Kiedyś pewien mąż postanowił porzucić żonę. Dlatego też udał się do rabina, aby uzyskać na to jego przyzwolenie. Rabin zaś powiedział, że zezwoli na rozwód, ale pod jednym warunkiem: „Ponieważ odbyło się wasze wesele, kiedy się połączyliście, także i teraz, kiedy się rozchodzicie wypada zrobić podobną uroczystość”. Urządzono więc wielki festyn z tańcami, wybornymi daniami i znakomitym winem. Mąż w trakcie przyjęcia napił się trochę ponad miarę alkoholu i będąc w euforii, powiedział: „Żono możesz wziąć z mojego domu to, co najbardziej lubisz i kochasz i zabrać do domu swoich rodziców”.

        Kiedy mąż zasnął, żona nakazała służącym zanieść wybranka na łożu do domu jej ojca. Mąż przebudziwszy się zobaczył, że jest w dawnym domu żony. Dowiedziawszy się, że został zabrany z powodu uczynionej publicznej obietnicy jako jej najcenniejszy skarb życia, przytulił ją i postanowił już nigdy się z nią nie rozstawać.

Jeśli chcemy mieć najlepszych mężów na świecie, same musimy być najlepszymi żonami pod słońcem. Nie możemy wyznaczać sobie podwójnych standardów, z jednej strony określając jak wiele i co powinien robić mąż, a z drugiej, ile przyjemności należy się nam za to, że na przykład cały dzień spędziłyśmy z dziećmi. Zasada szczęścia w małżeństwie jest prosta: tylko szczęśliwy mąż może dać szczęście żonie. Jeśli będziesz się starała, aby mężowi było z tobą, jak najlepiej, to nie ma mowy, aby on nie chciał ci się za to odwdzięczyć.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Jeśli jemu będzie dobrze z tobą, tobie też będzie dobrze z nim. Jak to osiągnąć? Trochę pomysłów poniżej:

Zaakceptuj i pokochaj go takiego, jakim jest.

Nie chciej go na siłę zmieniać.

Mów mu, że jest dla ciebie najważniejszy na świecie.

Nigdy nie porównuj go do wspaniałych mężów koleżanek.

Pokazuj, że doceniasz to, co dla ciebie robi.

Chwal go,  gdy z własnej inicjatywy pozmywa naczynia, czy zrobi zakupy.

Kiedy wraca do domu w upalny dzień podaj mu coś chłodnego do picia.

Jeśli zrobi coś nie tak, nie krzycz: „a nie mówiłam…” „ty zawsze”, „ty nigdy”.

Nigdy nie używaj wulgarnych słów i wyzwisk.

Kiedy zapomni ci przynieść coś, o co prosiłeś, nie złość się, tylko powiedz: „nie szkodzi, przyniesiesz następnym razem”.

Jeśli w tej chwili nie chce, lub nie może czegoś dla ciebie zrobić, nie obrażaj się, ale poproś go o to, kiedy indziej.

Gdy wraca z pracy powitaj go uśmiechem i, w miarę możliwości, dobrym humorem.

Jeśli jest zmęczony, zaakceptuj to.

Jeśli jest przygnębiony, smutny to podejdź do niego i dotknij go, pogłaskaj po policzku, po włosach, ale jeśli tego nie chce nie zmuszaj go do tego, by dzielił się z tobą swoimi emocjami.

Ugotuj mu coś, co bardzo lubi.

Jeśli wcale nie gotujesz, ugotuj mu cokolwiek . Będzie miał się czym chwalić w pracy.

Rozpieszczaj męża, ale nie dzieci.

Nie potępiaj jego metod wychowawczych, ale rozmawiaj z nim na ten temat.

Nie dbaj o dzieci kosztem męża.

Nie dbaj o kota czy psa kosztem męża.

Jeśli mówi, że źle się czuje, zaopiekuj się nim.

Jak chcesz powiedzieć coś ważnego mężowi, to poczekaj aż nie będzie zajęty i będzie mógł spokojnie cię wysłuchać.

Opowiadając mu o czymś, staraj się mówić o konkretach.

Prośby określaj jasno, bez tak zwanego „owijania w bawełnę”.

Daj mu chwilę odpocząć po pracy, nawet jeśli oboje pracujecie.

Wyprasuj mu koszulę, nawet jeśli sam umie.

Nie wydzwaniaj do niego do pracy, bez ważnego powodu.

Nie krytykuj męża przy innych, a zwłaszcza przy waszych dzieciach.

Interesuj się jego hobby i pracą zawodową.

Jeśli zaprosi cię do beznadziejnej restauracji lub na koszmarne przedstawienie, wyraź swoje uczucia w sposób delikatny.

Nie podejmuj ważnych decyzji bez rozmowy z mężem.

Nie wydawaj niepotrzebnie pieniędzy.

Nie narzekaj bez przerwy i nie krytykuj wszystkiego.

Wyrażaj się o mężu, szczególnie przy nim, z szacunkiem, na przykład nie używaj określenia typu „mój stary”, „mój chłop”.

Pytaj męża, co mu sprawia przyjemność.

Uśmiechaj się do niego częściej.

Na urodziny obdaruj go czymś, co on lubi, ale nie kolejną parą skarpet.

Nie kupuj mu też narzędzi, bo tylko on wie, czego potrzebuje.

Tylko dla niego rób się czasem na bóstwo.

Dbaj o siebie – o swój wygląd zgrabną sylwetkę, ładne ubrania oraz dobrze dobraną fryzurę i intelekt – abyście mogli z łatwością znaleźć wspólne, ciekawe tematy do rozmowy.

Ty też możesz mu powiedzieć, że go kochasz, nie czekaj aż on powie pierwszy.

Jeśli chcesz się kochać, zacznij bez czekania na jego inicjatywę.

Jeśli nic nie stoi na przeszkodzie, nie wzbraniaj się od seksu.

Mów mu jakie są twoje upodobania, a czego nie lubisz. On sam prawdopodobnie się nie domyśli.

Jeśli nie możesz współżyć, to powiedz mu to szczerze.

Dbaj o swoją bieliznę. Bądź zawsze czysta i ładnie pachnąca.

Nie przedkładaj obowiązków domowych nad wasze spotkanie sam na sam. Nie rób z siebie niewolnicy, on nie oczekuje, abyś spełniała wszystkie jego zachcianki.

Pozwól mu o ciebie powalczyć, nie oddawaj mu się zbyt łatwo. Pozwól mu czasem pójść na mecz z kolegami.

Uszanuj ważne dla niego przyzwyczajenia.

Nie przekładaj rzeczy na jego biurku bez uprzedzenia.

I na koniec jeszcze jedna rada: jakiekolwiek cechy pragniesz widzieć u współmałżonka, rozwijaj je najpierw u siebie.

Najważniejszą cechą szczęśliwych małżeństw jest to, że obydwoje są wrażliwi na siebie wzajemnie, rozpoznają swoje potrzeby, szanują różnice, wczuwają się w uczucia i stawiają się zawsze w pozycji drugiej osoby.