Ostatnie wypadki w Stanach Zjednoczonych wpisywane są przez niektórych żydowskich publicystów w antypolską narrację historyczną, a policjanci, którzy byli świadkami brutalnego potraktowania aresztowanego Murzyna George’a Floyda przyrównywani do Polaków patrzących na mordowanie Żydów w warszawskim gettcie.

Aviya Kushner pisze w poczytnym żydowskim tygodniu Forward, że godziny policyjna wzbudza u Żydów tragiczne wspomnienia ery średniowiecza i holokaustu.

cytuję

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

. „Jedną z najbardziej niepokojących rzeczy dla mnie są inni oficerowie, inni oficerowie, którzy stoją w pobliżu” – powiedział St. Paul Mayor Melvin Carter w PBS News Hour, odnosząc się do pozostałych trzech policjantów obecnych podczas morderstwa George’a Floyda.

Uwagi burmistrza Cartera przypomniały mi się podczas lektury historii o gettach w Polsce podczas Holokaustu, których wcześniej nie rozumiałam w pełni. Utknąłem w domu w mieście, w którym wszystkie środki transportu publicznego zostały zamknięte w nocy, zacząłem czytać o polskich tramwajach.

„W polskich miastach Łodzi i Warszawie”, według US Holocaust Museum, „linie tramwajowe biegły przez środek getta. Zamiast przekierowywać trasy, robotnicy odgrodzili je, a policjanci pilnowali , aby Żydzi nie uciekli  wskakując do wagonów. Pasażerowie spoza getta korzystali z nich, aby dostać się do pracy w dni powszednie, a niektórzy jeździli nimi w niedzielę tylko po to, by gapić się i szydzić z uwięzionych w gettcie. ”

Tak. Polacy dojeżdżający do pracy widzieli to wszystko, podobnie jak trzej inni policjanci z pewnością byli wystarczająco blisko, aby zobaczyć, co się dzieje z Floydem…

 

całość tutaj : The Forward