Obrońcy praw osób niepełnosprawnych uważają, że pomoc federalna dla tej grupy społecznej podczas pandemii przychodzi za późno i jest niewystarczająca. Marie-Claude Landry, główna komisarz federalnej komisji praw człowieka, nawołuje rząd do spełnienia obietnicy dokonania jednorazowej wypłaty w kwocie 600 dolarów dla osób niepełnosprawnych.

Landry zauważa, że niepełnosprawni w czasie pandemii napotkali nowe bariery, które dodatkowo utrudniają im życie. Na przykład osoby niewidome i niedowidzące dotykając różnych przedmiotów nie wiedzą, czy były zdezynfekowane. Tak samo nie wiedzą, czy osoby w ich otoczeniu przestrzegają zasad bezpieczeństwa. Z kolei osoby niesłyszące, które czytają z ruchu warg, nie widzą teraz ust swoich zamaskowanych rozmówców. Do tego dochodzi wydłużenie czasu oczekiwania na wizyty do lekarzy.

Z drugiej jednak strony niektórzy niepełnosprawni, którzy mogą pracować z domu, mają teraz nieco łatwiej pod względem warunków pracy.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Minister ds. rozwoju pracowników i osób niepełnosprawnych Carla Qualtrough powiedziała, że już na początku pandemii rząd postawił sobie za cel zaspokajanie potrzeb osób z niepełnosprawnościami. Na początku kwietnia powołał grupę doradczą, która miała zająć się zidentyfikowaniem barier dotyczących niepełnosprawnych i sformułowaniem odpowiednich rekomendacji. Qualtrough stwierdziła, że COVID-19 ujawnił dawne przeszkody systemowe. Wymieniła różne zasiłki wprowadzone na czas pandemii, z których mogą korzystać osoby niepełnosprawne, i obiecała, że wypłaty 600 dol. będą wysyłane jesienią. Nie podała jednak żadnej konkretnej daty.

Pieniądze mają być wypłacane automatycznie tym, którzy mają zaświadczenia o korzystaniu z ulg podatkowych z tytułu niepełnosprawności (jeśli zaświadczenie traci ważność, trzeba aplikować o nowe przed 25 września) i osobom pobierającym rządowe renty dla niepełnosprawnych.

Krytycy jednorazowej wypłaty 600 dol. twierdzą, że to tylko kropla w morzu potrzeb. Z wypłaty nie skorzystają wszyscy, którym się należy, a do tego 600 dol. po pół roku pandemii to niezbyt dużo.