Strona główna Tagi Michalinka

Tag: Michalinka

Michalinka: Bardzo dzika kotka psotka pomocna na wojnę

0
        Nie mogę spać. Budzę się po kilka razy w nocy z przerażenia. Ten sam motyw, podobny koszmar. Nie mogę wejść do pociągu, albo jadę...

Michalinka: O wróbelku przed moim oknem

0
        Jak już z tego covidu tak trochę wydobrzałam, na tyle, że mogłam nie tylko czytać, ale i siadłam do komputera, i zaczęłam odpisywać na...

Michalinka: Nieznośny zapach porannej kawy

0
        Niespodziewanie przyśnił mi się natarczywy aromat parzonej kawy. Wtedy wiedziałam, że to przełom. Skoro we śnie dociera do mnie aromat kawy, to i w...

Michalinka: Pogaduszki przy odśnieżaniu

0
        Tak, tak, znowu mamy tę długą radosną zimę. Dla nas to nic, bo w Polsce wcale nie było inaczej, choć było. W Wielkopolsce jest...

Michalinka: Oddzielić się murem

0
        Reperujemy, trzymamy kciuki, poprawiamy, uczymy się. W końcu wołamy fachowca, najlepiej nie jednego, tylko dwóch – niezależnych. I nawet jeśli nam mówią to samo,...

Michalinka: Bezsensowny brak cierpliwości

0
        Zima to dobry czas na uczenie się cierpliwości. Dla niektórych pewnie tylko przypomnienie sobie zalety cierpliwości. Czasy szczególne szczególnie nas wybijają ze spokoju, czasy...

Michalinka: A kysz zmory

0
        Zmora to jest taka demoniczna istota, która męczy ludzi podczas snu dusząc ich i wysysając z nich krew.  Szczególnie dużo zmór grasuje na Śląsku....

Michalinka: Polsko ontaryjski buszmen w zimie

0
        Jak opisałam tydzień temu, przy powrocie ze wsi do Toronto, jedno auto się zepsuło. Niestety, dla jednej osoby już nie było miejsca, no i...

Listy z numeru 51/2021

0
Szanowny Panie Redaktorze,         Dzisiaj, 16 grudnia 2021, odbyło się posiedzenie sejmowej komisji zdrowia, które oryginalnie mialo sie odbyć wczoraj, ale się nie odbyło, bo posłowie...

Michalinka: Powrót do normalności – mimo wszystko

0
        No i jak ja mam wrócić do normalności? Czyli jak mam nie oszaleć? No bo proszę, znowu w sobotę ogłoszono i zakomunikowano mi... Wiecie...