„Pełna jawność. Premier federalny(Carney) zatrzymał się u mnie” – powiedział we wtorek premier Ontario Doug Ford na zakończenie konferencji prasowej w domku letniskowym.

„Zjedliśmy kolację. Siedzieliśmy do wpół do pierwszej w nocy, rozmawiając przy kominku, rozwiązując wszystkie problemy świata… Mam tam małą chatkę na końcu ulicy” – żartował premier prowincji

Spotkanie odbyło się w kontekście nowych gróźb prezydenta USA Donalda Trumpa, który twierdzi, że od 1 sierpnia nałoży wyższe cło w wysokości 35 procent na wiele kanadyjskich towarów.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Ford powiedział, że ma „pełne zaufanie”, iż premier zdoła wywalczyć dla Kanady korzystną umowę, jeśli negocjacje ze Stanami Zjednoczonymi będą kontynuowane. „Premier jest najskromniejszą osobą, jaką można spotkać” – powiedział Ford o Carneyu.

„Premier był facetem z Goldman Sachs, pracował na Bay Street, był prezesem Brookfield… prezesem Bloomberga, wszyscy znają Bloomberga, prezesa Banku Kanady, prezesa Banku Anglii, nigdy tego nie powiedział, odkąd go znam. On tego nie robi. Jest bardzo skromny. Słucha. To inteligentny biznesmen”.

Premier dodał, że Carney obecnie znajduje się w fazie „czyszczenia”.

„Ma pełne ręce roboty z powodu tego, co działo się w naszym kraju przez ostatnie 10 lat. Teraz gra w pierwszej piątce i będziemy tam, żeby go wspierać. Ale to bardzo dobry człowiek i dobrze zaczyna” – kontynuował Ford.

„A on też jest uczciwym człowiekiem. On po prostu chce jak najlepiej dla Kanady. Nie musi tego robić, zapewniam. Ale daje z siebie wszystko. Myślę, że to jest jednomyślna opinia przy stole… to bardzo inteligentny, sprytny biznesmen”.