Administracja Trumpa wysłała w środę e-maile do tysięcy pracowników federalnych, nakazując im zgłaszanie wszelkich prób „ukrywania” inicjatyw na rzecz różnorodności w swoich agencjach, w przeciwnym razie poniosą „negatywne konsekwencje”.
Prośba została złożona po tym, jak prezydent Donald Trump zakazał działalności biur i programów na rzecz różnorodności, równości i integracji (DEI) w całym rządzie.
W e-mailach, pracownicy zostali poproszeni o „zgłoszenie wszystkich faktów i okoliczności” na nowy rządowy adres e-mail w ciągu 10 dni. Niektórzy pracownicy odebrali to jako żądanie donoszenia na swoich kolegów Białemu Domowi.
Jednym z pierwszych działań Trumpa jako prezydenta było podpisanie dwóch rozporządzeń wykonawczych kończących programy „różnorodności, równości i integracji”, w skrócie DEI, w rządzie federalnym. Zapowiedział również, że wszyscy pracownicy zatrudnieni na tych stanowiskach zostaną natychmiast wysłani na płatny urlop administracyjny.
Programy te mają na celu zwiększenie udziału mniejszości w rynku pracy i edukację pracowników na temat dyskryminacji. Krytycy DEI, tacy jak Trump, twierdzą jednak, że sama praktyka jest dyskryminująca, ponieważ bierze pod uwagę rasę, płeć, tożsamość seksualną i inne cechy a nie względy merytoryczne.
W przemówieniu wygłoszonym w czwartek na Światowej Konferencji Ekonomicznej w Davos w Szwajcarii Trump oświadczył, że zamierza uczynić Amerykę „krajem opartym na merytokracji”.