Szymon Hołownia poinformował, że Grzegorz Braun nie będzie miał wstępu do Sejmu dopóki on będzie marszałkiem.

– W ramach reakcji po poprzedniej akcji pana Brauna z gaśnicą wydałem pierwsze zarządzenie porządkowe w jego sprawie, zobowiązujące Straż Marszałkowską do kontroli bezpieczeństwa posła Brauna za każdym razem, gdy wchodzi do Sejmu. Ten środek okazał się niewystarczający – mówił Hołownia. – Okazało się, że pan poseł Braun i bez użycia narzędzi jest w stanie narobić szkód, zachowywać się po chamsku i w sposób nieodpowiedni – dodał. – W związku z tym ta sankcja zostaje rozszerzona. Pan Braun nie będzie miał wstępu do Sejmu dopóki ja jestem marszałkiem – zapowiedział marszałek.

Pytany o to, czy w tej sprawie będzie zawiadomienie do organów ścigania, Hołownia powiedział, że przygotowany będzie raport na podstawie zapisu z kamer, które noszą strażnicy, i zapisu zdarzenia z kamer monitoringu. – Z tego co słyszę od Straży Marszałkowskiej, przebieg zdarzenia był taki, że pan Braun wyczekał moment, w którym przy tej wystawie nie będzie nikogo, następnie ruszył do niej, żeby ją niszczyć. Ruszyli za nim jacyś ludzie, pytanie też, dlaczego oni nie próbowali go powstrzymać – mówił marszałek.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Według Hołowni “musimy zabezpieczyć się przed jego tego rodzaju pomysłami na przyszłość, w związku z powyższym profilaktycznie wstępu do budynku miał nie będzie”.

Hołownia dodał, że nie rozumie, dlaczego nie ma aktu oskarżenia w sprawie, której, sejm już uchylił immunitet, sprawie, z gaśnicą