Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak został jednogłośnie wybrany na prezesa Ruchu Narodowego. “Polska jest w tej chwili rozsadzana wewnętrznymi konfliktami. Nie ma jednej wojny polsko-polskiej – tych konfliktów jest więcej niż jeden. Naszą rolą jest łączyć” – mówił Bosak na kongresie partii w Kaliszu.
“My musimy się o to państwo zatroszczyć”
My jesteśmy partią, z którą trzeba się liczyć. Ruch Narodowy jest notowany jako partia, która ma ogromny potencjał wzrostu – mówił Krzysztof Bosak na kongresie Ruchu Narodowego w Kaliszu. Mamy swój własny zasób kadrowy i zdolność do jego rozwijania. Będziemy tę kadrę rozwijali i będziemy robić to dzięki wam – powiedział do delegatów.
Krzysztof Bosak, Prezes Ruchu Narodowego, nakreślił wizję, którą jako narodowcy z ponad stuletnimi tradycjami, będziemy realizować w najbliższych latach:
“Główną osią naszego myślenia politycznego jest państwo narodowe, państwo polskie. Państwo, o które walczyły poprzednie pokolenia. Możemy myśleć o rozmaitych projektach ponadnarodowych i nawet je współtworzyć, ale tylko pod warunkiem, że służą one interesom narodowym, a nie stoją z nimi w sprzeczności. Projekty międzynarodowe nigdy nie zastąpią państwa narodowego. W pierwszej kolejności musimy się o to nasze państwo zatroszczyć, musimy je wzmocnić i ustawić na właściwym kursie.
My mówimy jasno, na czym nam zależy jako Ruchowi Narodowemu. My chcemy reprezentować interes narodowy Polaków, w całej złożoności naszego narodu.
Budźmy nasz naród z letargu, budźmy kreatywnosć Polaków. Formujmy przywództwo społeczne i narodowe. Budźmy zdrową dumę narodową. Obsługujmy interesy narodowe.
Nie ugniemy się przed polityczną poprawnością. Ale zachowamy jasność umysłu, pokój wewnętrzny, umiar i rozsądek. Interesuje nas przekonanie większości Narodu do naszych wartości i to, byśmy byli dobrym punktem odniesienia dla narodów sąsiednich. Nie zamierzamy być tylko subkulturą, marginalnym ruchem radykalnym. Musimy wrócić do rzeczy najprostszych – afirmacji dobrych wzorców, które są obecnie zacierane.
Chcemy bronić zdrowej kultury narodowej opartej na wierze chrześcijańskiej. Chcemy iść do przodu nie tracąc naszej kultury i tożsamości. Próbuje nam się sprzedawać antywartości. Neguje się podstawy moralne życia społecznego i narodowego. Uderza się w rodzinę. Obronimy podstawowe normy!
Potrzebujemy odpowiedzialnej polityki migracyjnej, potrzebujemy bezpiecznych granic, bezpiecznego terytorium. Potrzebujemy sprawnego sys. deportacyjnego, sprawnych służb panstowwych które nie boją się działać. Potrzebujemy kontroli napływu imigracji i selekcji imigrantów. Potrzebujemy warunków, pod którymi chcemy przyjmować cudzoziemców. I oczywiście górnych kwot imigracji, aby imigranci pozostali w Polsce zdecydowaną i rozproszoną mniejszością, tak by mogli się integrować.
Nie ma w tym nic rasistowskiego ani ksenofobicznego. To jest elementarny zdrowy rozsądek, który musimy obronić.
Polska jest państwem dla Polaków. Możemy mieć tu gości, ale nie możemy stawiać gości ponad gospodarzami.
My chcemy żyć i pracować dla naszego narodu. To nas różni od innych sił politycznych, które kręcą nosem na naród, który mają reprezentować. Naród to wspólnota, która ma swoje wieloaspektowe interesy, a my musimy umieć te interesy zidentyfikować, zbalansować i zrealizować!