23 października 2025 roku w Budapeszcie odbył się Węgierski “Marsz Pokoju” (węg. Békemenet) dla upamiętnia rocznicy wybuchu rewolucji węgierskiej z 1956 roku przeciwko sowieckiej okupacji. Miał on na celu  podkreślenie antywojennego stanowiska Węgier w kontekście trwającego konfliktu na Ukrainie. Wzięo w nim udział blisko sto tysięcy osób w tym  z zagranicy, m.in. z Serbii.

Podczas wiecu premier Orban stanowczo sprzeciwił się zaangażowaniu Węgier i Unii Europejskiej w wojnę na Ukrainie. Powiedział m.in.: “Nie umrzemy za Ukrainę” i “Węgry mówią NIE wojnie! Nie będziemy ginąć za Ukrainę”. Podkreślił, że moralność chrześcijańska zobowiązuje Węgry do pomocy Ukrainie w zawarciu pokoju, a nie do eskalacji konfliktu. Orban zasugerował też, że Budapeszt mógłby być miejscem szczytu USA-Rosja na rzecz negocjacji pokojowych.

W tym samym dniu odbyła się kontrmanifestacja opozycji – “Marsz Narodowy” (węg. Nemzeti Felvonulás) pod wodzą lidera opozycji Pétera Magyara  Opozycja krytykowała Orbána za “prorosyjskie sympatie”.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Według organizatorów  w marszu Békemenet wzięło udział około 85–92 tysięcy osób.  Premier Orbán Viktor i analitycy Fideszu, tacy jak Deák Dániel, podkreślali, że frekwencja była co najmniej dwukrotnie wyższa niż na kontrmanifestacji opozycji