Węgry otrzymały roczne zwolnienie z amerykańskich sankcji dotyczących importu rosyjskiej ropy i gazu podczas wizyty premiera Viktora Orbána w Waszyngtonie. Spotkanie z prezydentem Donaldem Trumpem odbyło się 7 listopada 2025 r., a decyzja o zwolnieniu została ogłoszona przez Biały Dom bezpośrednio po rozmowach, które skupiły się na współpracy energetycznej i relacjach gospodarczych z Rosją.
Zwolnienie ma na celu uniknięcie kar za kontynuowanie zakupów rosyjskiej energii przez Węgry, mimo szerszych sankcji UE i USA wobec Rosji.
Viktor Orbán przyjechał na dwudniową wizytę (7-8 listopada), skupioną głównie na kwestiach energetycznych, gospodarczych i geopolitycznych. Spotkanie bilateralne w Białym Domu, w formie lunchu, trwało około dwóch godzin i było opisane przez obie strony jako “ciepłe” i “owocne”. Orbán argumentował, że Węgry importują 86% swojej ropy i 74% gazu z Rosji, głównie przez rurociągi Druzhba (Przyjaźń) i TurkStream, co czyni alternatywy logistycznie i ekonomicznie niemożliwymi bez ryzyka kryzysu energetycznego. Podkreślił, że sankcje USA na rosyjskie koncerny jak Rosneft i Łukoil zagrażają niskim cenom energii dla Węgrów, co jest filarem jego polityki wewnętrznej – Węgry mają najniższe ceny energii w Europie. Trump, krytykując inne kraje UE za podobną zależność, wyraził zrozumienie dla “unikalnej sytuacji geograficznej” Węgier i zgodził się na wyjątek
Węgry zobowiązały się ze swej strony do zakupu amerykańskiego paliwa nuklearnego od firmy Westinghouse oraz adopcji technologii USA w elektrowni Paks II (budowa z Rosatomem rusza w 2026 r., ale z elementami amerykańskimi, w tym małymi reaktorami modułowymi).
Budapeszt kupi też za 600 mln USD amerykańskiego skroplonego gazu ziemnego (LNG), co ma stopniowo zmniejszyć zależność od Rosji.
Orbán, pozycjonujący się jako potencjalny mediator, dyskutował o możliwych rozmowach pokojowych, choć proponowany szczyt Trump-Putin w Budapeszcie został odwołany. Trump pochwalił Orbána za “realizm”. Trump skrytykował też Brukselę za “biurokratyczne sankcje”, które szkodzą sojusznikom jak Węgry.
Największym rezultatem rozmów dla Viktora Orbána było roczne zwolnienie z amerykańskich sankcji na import rosyjskiej ropy i gazu, ogłoszone zaraz po spotkaniu przez Biały Dom. Wyjątek obejmuje pełne dostawy przez wspomniane rurociągi i ma zapobiec karom za kontynuowanie zakupów, mimo szerszych sankcji UE i USA.
Orbán nazwał to “ochroną redukcji kosztów paliw” i gwarancją niskich cen energii, co ma wzmocnić jego pozycję przed wyborami w 2026 r. Trump, w komentarzach dla mediów, podkreślił, że to “pragmatyczne rozwiązanie”, a nie słabość wobec Kremla. Decyzja wywołała spekulacje, czy to strategiczny gest wobec sojusznika, czy krok do łagodzenia sankcji wobec Europy Wschodniej.
Polska i kraje bałtyckie krytykują zwolnienie z sankcji, podczas gdy niektórzy liderzy widzą w tym precedens dla własnych negocjacji.
Orbán, wracając do Budapesztu 8 listopada, ogłosił wizytę jako “przełomową” dla węgierskiej suwerenności energetycznej.





























































