Sekretarz stanu USA Marco Rubio i kilku innych wysokich rangą urzędników amerykańskich skrytykowało politykę Unii Europejskiej (UE) dotyczącą Internetu, porównując ją do cenzury. Stało się tak po tym, jak w zeszłym tygodniu blok  nałożył na platformę społecznościową Elona Muska X karę pieniężną w wysokości 140 milionów dolarów za naruszenie jej zasad dotyczących treści online.

5 grudnia unijni regulatorzy ds. technologii nałożyli na X karę w wysokości 120 milionów euro (około 140 milionów dolarów) po dwuletnim dochodzeniu prowadzonym na podstawie ustawy o usługach cyfrowych. Stwierdzili, że platforma społecznościowa naruszyła wiele obowiązków dotyczących przejrzystości.
UE oskarżyła firmę X o przekształcenie  odznak weryfikacji w funkcję płatną bez przeprowadzenia wystarczającej kontroli tożsamości, argumentując, że w ten sposób oszukano użytkowników, zmuszając ich do uwierzenia w autentyczność kont, co naraziło ich na oszustwa, manipulacje i podszywanie się pod inne osoby.

Zdaniem UE oznacza to, że platforma nie spełnia standardów dostępności i szczegółowości określonych w ustawie o usługach cyfrowych, pomijając kluczowe informacje, które uniemożliwiają śledzenie skoordynowanej dezinformacji, nielegalnych działań i ingerencji w wybory.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Jeszcze przed ogłoszeniem grzywny nałożonej przez UE wiceprezydent USA J.D. Vance zasugerował, że jest ona równoznaczna z ukaraniem X za „niestosowanie cenzury”.
5 grudnia Rubio napisał w poście na X, że grzywna nie jest „po prostu atakiem na @X, to atak na wszystkie amerykańskie platformy technologiczne i naród amerykański ze strony rządów obcych państw”.

„Czasy cenzurowania Amerykanów w Internecie dobiegły końca” – napisał Rubio .
6 grudnia zastępca sekretarza stanu USA Christopher Landau stwierdził, że polityka UE zagraża partnerstwu transatlantyckiemu.

„Narody Europy nie mogą oczekiwać od Stanów Zjednoczonych bezpieczeństwa, jednocześnie podważając bezpieczeństwo samych Stanów Zjednoczonych poprzez (niewybieralną, niedemokratyczną i niereprezentatywną) Unię Europejską. Ta grzywna to tylko wierzchołek góry lodowej” – napisał na portalu X.

Koncern Meta na Facebooku i Instagramie został oskarżony o brak przyjaznej użytkownikowi i łatwo dostępnej procedury zgłaszania treści niezgodnych z prawem, w tym materiałów prezentujących wykorzystywanie seksualne dzieci i treści o charakterze terrorystycznym. Spółka matka zaprzeczyła tym doniesieniom.

Helmut Brandstätter, poseł do Parlamentu Europejskiego, odniósł się do wpisu Vance’a potępiającego decyzję UE o nałożeniu grzywny na firmę X.

„W Europie nie ma cenzury, wszyscy muszą przestrzegać naszych zasad” – napisał 5 grudnia na X. „[Prezydent USA Donald Trump] walczy z wolną prasą, pozywając gazety i stacje telewizyjne. Więc zostawcie nas w spokoju”.

W odpowiedzi podsekretarz stanu Sarah B. Rogers opublikowała na X film , w którym nawiązała do Niemki, która niedawno otrzymała surowszy wyrok więzienia niż skazany gwałciciel, po tym jak nazwała go „haniebną, gwałcicielską świnią”. Kobieta została skazana za zniewagi i groźby karalne na mocy prawa niemieckiego i skazana na weekend w więzieniu, podczas gdy gwałciciel otrzymał wyrok w zawieszeniu bez kary więzienia ze względu na swój wiek.
„Więc jak to jest, panie Bronstetter, czy w Europie nie ma cenzury czy też wszyscy musimy przestrzegać pańskich zasad?” – zapytała Rogers.