Organizatorzy i Uczestnicy uroczystości
upamiętniających ofiary systemu komunistycznego
w 44. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego
Szanowni Państwo,
44 lata temu przedstawiciele reżimu komunistycznego – przerażeni rozwojem ruchu Solidarności i coraz bardziej realną perspektywą utraty władzy – brutalnie podeptali nadzieję na stopniowy powrót Polski do rodziny wolnych narodów Europy i świata. „Trzynastego grudnia roku pamiętnego / Rząd napadł na naród z dekretu wojennego […] / Zamknęli w więzieniach wolności jaskółkę / A za każdy sprzeciw postraszyli kulką” – tak brzmiał jeden z licznych wariantów tekstu śpiewanego wówczas na melodię zakazanej piosenki z lat okupacji niemieckiej.
Junta Jaruzelskiego twierdziła, że zapobiega interwencji wojsk Układu Warszawskiego i rozlewowi bratniej krwi. Sama jednak przelewała krew strajkujących robotników, uczestników manifestacji patriotycznych i prześladowanych opozycjonistów. My, Polacy, nigdy nie zapomnimy o ofiarach stanu wojennego. O górnikach z kopalni „Wujek” zastrzelonych 16 grudnia 1981 roku. O tych, którzy zginęli później od kul ZOMO. O ofiarach esbeckich skrytobójstw. O tych, którzy fizycznie nie wytrzymali szykan i tortur w aresztach. O tych, którzy stracili życie lub zdrowie od ciosów milicyjnych pałek i gazu łzawiącego.
Nie zapomnimy też nigdy, że fala emigracji spowodowanej przez reżim przyniosła Polsce straty osobowe na miarę strat wojennych. Kraj opuściło blisko milion rodaków. Wyjeżdżali zgnębieni szykanami działacze opozycji demokratycznej i Solidarności. Uciekali od upadlającej biedy emigranci zarobkowi – zwykle osoby w pełni sił, energiczne, twórcze i pomysłowe, z cenną wiedzą i umiejętnościami zawodowymi. Władza odebrała im resztki wiary w pomyślną przyszłość, rezerwując szanse na awans społeczno–ekonomiczny wyłącznie dla swojego aparatu. Zdecydowana większość z tych, którzy udali się wtedy na obczyznę, nigdy już nie wróciła do Polski.
„[…] zaiste nie w twojej mocy / przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie” – pisał Zbigniew Herbert – gorzko, lecz jakże trafnie. Jest jednak w naszej mocy dokumentować i przekazywać kolejnym pokoleniom prawdę o komunistycznej dyktaturze i jednym z jej okresów najmroczniejszych, jakim był stan wojenny. Możemy i powinniśmy pielęgnować w sobie radykalny sprzeciw wobec ignorowania woli narodu i zamykania mu ust. Musimy przeciwstawiać się ośmieszaniu i osłabianiu naszego państwa oraz wszelkim przejawom zuchwałej nielojalności wobec wolnej, niepodległej i demokratycznej Polski – za którą tylu wspaniałych rodaków oddało życie. Nie ma i nigdy nie będzie naszej zgody na przemoc i autorytarne bezprawie, na rażąco nieudolne rządy, zastój i marazm gaszące w sercach młodych zapał, nadzieję na lepsze jutro i poczucie własnej godności jako Polaków.
Serdecznie dziękuję organizatorom dzisiejszych uroczystości – Instytutowi Pamięci Narodowej oraz Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL – oraz wszystkim, którzy strzegą prawdy o bohaterskiej walce Polaków ze zniewoleniem komunistycznym i ofiarach czerwonego reżimu. Cześć ich pamięci!
Z poważaniem
Karol Nawrocki
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej
POTĘŻNE wystąpienie Prezydenta Karola Nawrockiego w rocznicę stanu wojennego.
"POWRÓCIŁ 13 GRUDNIA.
Postkomuniści dostają najważniejsze FUNKCJE w Polsce.Prezydent RP NIGDY nie zgodzi się na brak dziejowej SPRAWIEDLIWOŚCI.
NIECH ŻYJE POLSKA, PRECZ Z KOMUNĄ".
Przepiękne. pic.twitter.com/3dqWwUq95a
— Max Hübner (@HubnerrMax) December 13, 2025



























































