Portal wPolityce.pl ustalił, że w najbliższym czasie rząd zajmie się projektem ustawy, która ma zapewnić dodatkowe dochody Narodowemu Funduszowi Zdrowia oraz zapewnić finansowanie Funduszowi Wsparcia Kultury i Twórczości w Obszarze Mediów. Chodzi więc o obszary związane z walką z pandemią COVID oraz z jej skutkami w sferze społecznej.

Skąd będą pochodziły pieniądze? Ze składki solidarnościowej, która obejmą wszystkich nadawców i wydawców, w tym także wielkie koncerny technologiczne. Podstawą do jej wyliczenia będzie przychód z reklamy.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Nowe rozwiązanie obejmie tradycyjne media elektroniczne, a więc wszystkie telewizje i rozgłośnie, włącznie z mediami publicznymi – TVP i Polskim Radiem. Składkę będą płaciły także kina, operatorzy reklamy zewnętrznej, oraz oczywiście prasa.

Nowy obowiązek obejmie także przedsiębiorców świadczących usługi reklamy internetowej na terytorium, w tym cyfrowych gigantów (Google, Facebook, Allegro) oraz największe portale horyzontalne.

Stawka składki ma być zróżnicowana w odniesieniu do niektórych kategorii reklam, których promocja może wiązać się z kosztami społecznymi (np. wyroby medyczne, napoje słodzone, gry hazardowe). Być może wyższą stawkę będą także musieli zapłacić najwięksi gracze.

Z obowiązku płacenia składki mają być wyłączone najmniejsze media tradycyjne. Z kolei wydawcy prasowi będą płacili niską stawkę do pewnego poziomu przychodów. W przypadku reklamy internetowej stawka będzie jednolita.

Uzyskane ze składki dochody mają być przeznaczane na NFZ oraz na fundusz wsparcia kultury. Będzie można je wydawać także na promowanie polskiego dorobku kulturalnego oraz sportu, wspieranie rozwoju radiofonii i kinematografii oraz podnoszenie poziomu wiedzy społeczeństwa na temat zagrożeń w mediach, w szczególności cyfrowych.

Projekt bardzo szybko ma trafić do Rządowego Centrum Legislacji. Sejm mógłby się nim zająć nawet w marcu. Nowe rozwiązania weszłyby w życie w ciągu kilku miesięcy.