Jak poinformowało w niedzielę biuro prasowe polskiego MSZ

wizyta izraelskiej delegacji ds. restytucji mienia została odwołana:
[yop_poll id=”3″]


Komunikat MSZ
W nawiązaniu do publikacji medialnych MSZ pragnie zdementować, że 13 bm. złoży wizytę w Warszawie izraelska delegacja na czele z panem Avi Cohen -Scali, dyrektorem generalnym Ministerstwa Równości Społecznej.

W związku z dokonaną w ostatniej chwili przez stronę izraelską zmianą składu delegacji, która mogła sugerować, że rozmowy miałyby koncentrować się na kwestiach restytucji mienia, strona polska podjęła decyzję o odwołaniu wizyty izraelskich urzędników.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Biuro Rzecznika Prasowego
Ministerstwo Spraw Zagranicznych


Wcześniej w niedzielę portal  13news.co.il informował, że izraelska delegacja jedzie do Polski by omawiać sprawę zwrotu tzw mienia pożydowskiego:

Przedstawiciele Ministerstwa Równości Społecznej spotkają się z wyższymi urzędnikami polskiego rządu. Reagując na oświadczenie premiera RP Morawieckiego, że „to Polska zasługuje na odszkodowanie”. Minister Gamliel powiedział: „Walka o prawa ocalałych z Holokaustu jest naszym imperatywem moralnym”.

Delegacja Ministerstwa ds. Równości Społecznej, na czele z dyrektorem generalnym ministerstwa Avi Cohen-Skali, już jutro uda się na serię spotkań z wyższymi rangą urzędnikami polskiego rządu, by rozmawiać na temat zwrotu żydowskiej własności z czasów Holokaustu.

Rozmowy delegacji – jak pisze 13news.co.il – toczyć się będą  “w cieniu weekendowych demonstracji skrajnie prawicowych działaczy wzywających polski rząd do nie wdrażania wniosków o zwrot mienia żydowskiego. Protestujący demonstrowali przeciwko ustawie zatwierdzonej przez Kongres USA w ubiegłym roku, znanej jako „Ustawa 447”, w której Departament Stanu zobowiązał się do monitorowania restytucji mienia pożydowskiego w kilkudziesięciu krajach, głównie w Polsce”.

Kwestia własności żydowskiej znalazła się na pierwszym miejscu polskiej debaty politycznej, w związku z wyborami do Parlamentu Europejskiego, które odbędą się pod koniec miesiąca i wyborami powszechnymi za kilka miesięcy.  

Minister Gamliel powiedział, że „rząd Izraela uważa przywrócenie własności żydowskiej i promowanie praw ocalałych z Holokaustu za moralny imperatyw państwa żydowskiego, a żaden czynnik polityczny lub antysemicki nie powstrzyma nas przed wypełnieniem tego ważnego nakazu. Czas nagli i musimy działać energiczniej, zanim będzie za późno”.

W zeszłym tygodniu Morawiecki ogłosił, że Polska nie zrekompensuje utraty mienia z czasów II wojny światowej. Sądzi się, że słowa Morawieckiego odnoszą się głównie do Żydów, potomków tych, których własność została utracona podczas Holokaustu.

Morawiecki napisał w oficjalnym oświadczeniu, że „Polacy w Polsce byli głównymi ofiarami wojny”.

Tłem oświadczenia jest ożywiona debata, która miała miejsce w ostatnich tygodniach w Polsce, wokół „ustawy 447”. Nacjonaliści w Polsce próbują zapobiec tym roszczeniom majątkowym.

Ponadto pod koniec ubiegłego tygodnia w Warszawie został złożony projekt ustawy w imieniu partii prawicowej opozycji Kukiz 15, której celem jest zapobieżenie zrekompensowaniu  własność bez spadkobierców. Morawicki i jego partia sprzeciwili się jednak tej ustawie.

Stanowisko Morawieckiego,  twierdzi nasze źródło w Polsce, nie polega na uchwalaniu żadnych nowych ustaw w tej sprawie, ale po prostu nie akceptowaniu tych roszczeń majątkowych. Moravitsky dodał jednak, że nie dotyczy to roszczeń majątkowych w ramach postępowania prywatnego – donosi 13news.co.il