Rosja poderwała osiem odrzutowców, aby przechwycić trzy amerykańskie bombowce B-52 zdolne do przenoszenia broni jądrowej, testujące granice Krymu nad Ukrainą i Morzem Czarnym

Osiem rosyjskich myśliwców przechwyciła flotę amerykańskich bombowców zbliżających się do Krymu.  Rosyjska kontrola powietrzna wykryła w piątek trzy bombowce strategiczne amerykańskich sił powietrznych B-52H o zdolnościach nuklearnych zbliżające się do granicy kraju – głosi oświadczenie Ministerstwa Obrony w Moskwie. Cztery myśliwce Su-27 i cztery Su-30 zostały szybko poderwane i eskortowały amerykańskie samoloty.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

„Zapobiegnięto naruszeniom granicy państwowej Federacji Rosyjskiej przez samoloty amerykańskie” – podsumowano w oświadczeniu.

Gdy trzy bombowce przelatywały nad ukraińską przestrzenią powietrzną i nad Morzem Czarnym w rejonie akwenu znajdowało się wiele amerykańskich i brytyjskich samolotów i statków wywiadowczych, co sugerowało, że B-52 mogły testować rosyjskie radary i obronę powietrzną nad Krymem, który został  przejęty przez Rosję po referendum w marcu 2014 r.

Taka taktyka była powszechnie  stosowana podczas zimnej wojny, ale w dzisiejszych czasach jest rzadsza.

Dowództwo europejskie USA potwierdziło misję w piątek, dodając, że do trzech bombowców dołączyły ukraińskie myśliwce. Według komunikatu prasowego misja zapewniła Ukraińcom „cenne szkolenie w powietrzu” oraz zademonstrowała zdolność USA i NATO do „odstraszania Rosji i upewnienia  sojuszników i partnerów”.

Piątkowe spotkanie nie było odosobnionym incydentem. Rosyjskie odrzutowce wzbiły się w powietrze niecałe dwa tygodnie temu, aby przechwycić inny B-52 nad  wodami międzynarodowymi Morza Czarnego.

Zarówno USA, jak i Rosja prowadzą ostatnio konkurencyjne manewry w pobliżu granicy rosyjskiej. Ostatnio armia amerykańska rozpoczęła ćwiczenia artyleryjskie 70 km od granicy z Estonią, kilka dni po tym, jak Rosja przeprowadziła ćwiczenia morskie na Morzu Beringa.

Za RT