John Pilger: Assange zmusił osoby stojące za zbrodniami wojennymi do spojrzenia w lustro teraz stawia czoła zemście…

Assange ujawnił zachodnią hipokryzję i odkrył „zbyt wiele prawdy”, więc jego proces stał się formą „zemsty” – powiedział w wywiadzie dla Russia Television dziennikarz i filmowiec John Pilger.

Główna część procesu ekstradycyjnego Juliana Assange została zakończona w tym tygodniu, a decyzja ma zostać ogłoszona na początku stycznia. Pilger, wieloletni sympatyk założyciela WikiLeaks,  obserwował postępowanie, które było prawie całkowicie zignorowane przez zachodnie media, mimo poważnych konsekwencji dla dziennikarstwa, jakie pociągnie za sobą decyzja o ekstradycji Assange’a.

Według Pilgera, Assange’a skazano na zapomnienie, ponieważ ujawnił „zbyt wiele prawdy” i obnażył zachodnią hipokryzję.

Zmusił tych, którzy popełnili  zbrodnie wojenne do spojrzenia w lustro… To jego niewybaczalna zbrodnia. Samoocena Zachodu jest taka, że ​​generalnie nie robi on strasznych rzeczy, a jego politycy są w większości prawdomówni i kontrolowani przez niezależne media, tymczasem  WikiLeaks pokazało, że to fałszywy obraz – powiedział Pilger.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

W rezultacie Assange został rażąco źle potraktowany przez brytyjski wymiar sprawiedliwości, zarówno podczas wrześniowego procesu w londyńskim Old Bailey, jak i wcześniej. Otrzymał bezprecedensowo surowy wyrok  , został zamknięty w więzieniu o zaostrzonym rygorze z terrorystami i brutalnymi przestępcami, pozbawiono go możliwości komunikowania się ze swoim zespołem obrony.

Nie było sprawiedliwego procesu; nastąpiła zemsta.

Gdyby Assange został poddany ekstradycji do Stanów Zjednoczonych i osądzony w za sprawy, które nie różnią się zasadniczo od tego, co wielu innych dziennikarzy śledczych robiło przez dziesięciolecia, stanowiłoby to niebezpieczny precedens, ostrzegł Pilger. Byłby to sygnał, że Stany Zjednoczone mogą przyjść po każdego, kto odważy się opublikować cokolwiek, co nie podoba się Waszyngtonowi.

Pomimo tak wysokiej stawki, zachodnie media głównego nurtu przymknęły oko na proces, również te, które skwapliwie wykorzystywały  swych publikacjach  raporty ujawnione przez WikiLeaks.

Sposób, w jaki potraktowali swe źródło, to hańba i oni wiedzą, że to hańba – powiedział Pilger.