Przed spotkaniem Biden-Putin w Genewie Biały Dom wstrzymał wysłanie wartej 100 mln dol. broni dla Ukrainy – ipoinformował w piątek portal Politico. Pakiet miał być reakcją na koncentrację rosyjskich wojsk u granic Ukrainy. “Ktoś mógłby powiedzieć, że to polityka oparta na appeasemencie Rosji” – mówi rozmówca PAP w Kongresie USA.

Według portalu, który powołuje się na źródła w administracji Joe Bidena, w ramach pomocy wojskowej Waszyngton miał wysłać systemy obrony przeciwlotniczej krótkiego zasięgu, broń przeciwpancerną i broń ręczną. Pakiet został przygotowany i był gotowy do wysłania, jednak ostatecznie wstrzymano go decyzją Rady Bezpieczeństwa Narodowego przed spotkaniem w Genewie i po częściowym wycofaniu wojsk przez Rosję. Dokładna data podjęcia decyzji nie została podana.

Jak zauważa portal, mimo oświadczenia Moskwy w maju o wycofaniu wojsk, duża część przywiezionego przez Rosję sprzętu i sił wysłanych w rejony przygraniczne i na Krym pozostała na miejscu, prawdopodobnie w związku z zaplanowanymi na jesień ćwiczeniami Zapad-21.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Sprawa pomocy wojskowej dla Ukrainy – wówczas chodziło m.in. o przeciwpancerne pociski Javelin – była też w centrum afery, która doprowadziła do impeachmentu poprzednika Bidena, Donalda Trumpa. Miał on wówczas nakazać wstrzymanie wysyłki broni, naciskając na Kijów, by wszczął śledztwa ws. Joe Bidena i jego syna Huntera.