Dundas Street, a także inne obiekty publiczne noszące tę nazwę, zostaną przemianowane po tym, jak rada miasta Toronto przegłosowała stosunkiem 17-7 za kontynuowaniem konsultacji społecznych w sprawie nowej nazwy.

Ulica nosi imię szkockiego ministra Henry’ego Dundasa, który nigdy nie postawił stopy w Toronto ale odegrał kluczową rolę w opóźnianiu zniesienia  handlu niewolnikami.

Decyzja została podjęta po petycji złożonej przez mieszkańca Toronto w czerwcu 2020 r., po dyskusjach na temat antyczarnego rasizmu   po śmierci George’a Floyda w Minneapolis.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Andrew Louchhead powiedział wówczas, że dziedzictwo Dundasa jest „wysoce problematyczne” i miał nadzieję, że petycja nie tylko doprowadzi do zmiany nazwy jednej z głównych arterii miasta, ale także rozpocznie rozmowę o tym, kogo miasto honoruje nazwami ulic i pomnikami . Do tej pory petycja ma nieco ponad 14 000 podpisów.

W zeszłym tygodniu komitet wykonawczy burmistrza zatwierdził zmianę nazwy ulicy na podstawie raportu pracowników miasta zalecającego zmianę.

Raport szacuje koszt wyrugowania nazwy „Dundas” na blisko 6 milionów dolarów.

Nowa nazwa zostanie wybrana w kwietniu 2022 r. Zmieni się nazwa punktów orientacyjnych miasta, takie jak Yonge-Dundas Square czy stacja metra Dundas.