Eksperci twierdzą, że rozwiązanie utrzymującego się od dawna niedoboru pracowników budowlanych będzie kluczem do zwiększenia podaży mieszkań, ponieważ kanadyjska krajowa agencja mieszkaniowa w dalszym ciągu prognozuje poziom rozpoczynania nowych budów który nie odpowiada rosnącemu popytowi.

W zeszłym miesiącu Canada Mortgage and Housing Corp. podała rosnący niedobór siły roboczej w budownictwie jako jeden z trzech czynników przyczyniających się do wydłużenia czasu budowy.

Agencja stwierdziła, że ​​w obliczu większych projektów i rosnących kosztów pracownicy odchodzą szybciej na emeryturę niż są zastępowani. Wyzwanie to pogłębiła pandemia, kiedy niektórzy pracownicy budowlani zmienili karierę lub przedwcześnie przeszli na emeryturę, zamiast wracać do branży po ponownym otwarciu gospodarki.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Według raportu zastępcy głównego ekonomisty RBC Roberta Hogue’a Kanada może potrzebować średnio ponad 500 000 dodatkowych pracowników budowlanych do budowy wszystkich domów, które będą potrzebne do roku 2030.

W raporcie zatytułowanym „Wielka przebudowa” prognozuje się, że tempo budownictwa mieszkaniowego w Kanadzie będzie musiało wzrosnąć o prawie połowę, aby sprostać przyszłemu wzrostowi demograficznemu.

Hogue stwierdził, że „należy wykorzystać wszystkie możliwości, aby zwiększyć liczbę osób zatrudnionych w sektorze”, w tym nadać priorytet umiejętnościom budowlanym wśród nowych imigrantów, wyznaczyć „ambitne” cele w zakresie zapisów do szkół branżowych dla wykwalifikowanych pracowników oraz zachęcać starszych pracowników budowlanych do pozostania na rynku pracy przez dłuższy czas dłużej.

W przedstawionym we wtorek budżecie federalnym uznano, że niedobory wykwalifikowanej siły roboczej przyczyniają się do „zakorzenionych barier strukturalnych”, wstrzymujących podaż nowych mieszkań i zwiększających presję na przystępność cenową.

Rząd stwierdził, że zachęci to więcej osób do kontynuowania kariery w rzemiośle i przełamie bariery w uznawaniu zagranicznych kwalifikacji, szczególnie w przypadku pracowników budowlanych.

Chociaż niektóre opracowywane strategie są nastawione na długoterminową perspektywę, nadanie priorytetu wykwalifikowanym imigrantom  mogłoby przyspieszyć rozwój sektora, stwierdziła Mary Van Buren, prezes Kanadyjskiego Stowarzyszenia Budownictwa.

Powiedziała, że ​​wykwalifikowani pracownicy potrzebni w budownictwie stanowią około dwóch procent nowych migrantów. Chociaż podjęto pewne kroki w celu skorygowania tej nierównowagi, stwierdziła, że ​​system punktowy stosowany w Kanadzie przy ocenie wniosków imigrantów nadal faworyzuje osoby z wyższym wykształceniem.

„Nie da się z dnia na dzień stworzyć stolarza, operatora dźwigu czy kosztorysanta” – stwierdziła pani Van Buren.