Kandydat na lidera manitobańskich Progressive Conservatives twierdzi, że nie zamierza przepraszać za żart dotyczący walki z bezdomnością poprzez wypuszczenie niedźwiedzi polarnych na ulice  Winnipegu.

Wally Daudrich wygłosił ten komentarz na początku tego tygodnia w stolicy Manitoby, przemawiając na jednym ze spotkań  które niedawno zorganizował.

Daudrich, który prowadzi w Churchill w stanie Manitoba firmę zajmującą się ekoturystyką i organizacją wycieczek w poszukiwaniu niedźwiedzi polarnych, powiedział, że w tym północnym mieście nie ma problemu bezdomności, i to z oczywistych powodów.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Powiedział podczas wydarzenia, że ​​jego plan polega na sprowadzeniu 10 niedźwiedzi polarnych do Winnipegu i wypuszczeniu ich na wolność przed budynkiem parlamentu.

Thomas Rempel-Ong, członek imprezy, powiedział, że nie ma powodu żartować z tego, że bezbronni ludzie staną się pożywieniem dla niedźwiedzi.

„Zawsze mówię, że tam, skąd pochodzę w Churchill, nie mamy bezdomnych. Czy ktoś zgadnie dlaczego?” Daudricha słychać na nagraniu ze spotkania opublikowanym w mediach społecznościowych.

„Kiedy pojawiają się poważne reperkusje złego stylu życia, ludzie bardzo szybko stają się mądrzejsi. Więc mój plan jest taki, żeby sprowadzić 10 niedźwiedzi polarnych…”.

W wywiadzie udzielonym w piątek Daudrich powiedział, że nie zamierza przepraszać.

Twierdzi, że główną przyczyną bezdomności jest uzależnienie od narkotyków, a on jest przeciwny narkomanii. „Oczywiste jest, że przebywanie na ulicy wiąże się z poważnymi konsekwencjami i o to właśnie chodzi w tym komentarzu” – powiedział.

Rempel-Ong, mieszkaniec Winnipeg, który pracuje jako wolontariusz w agencji pomagającej bezdomnym, powiedział, że był zaskoczony, gdy usłyszał ten komentarz.

„W moim świecie nie żartuje się o karmieniu bezdomnych niedźwiedziami polarnymi.”

Komitet wyborczy przywódcy partii nie skomentował w piątek tej sprawy.