Bank Kanady utrzymał w środę swoją referencyjną stopę procentową na niezmienionym poziomie 2,75 procent, podczas gdy decydenci polityczni czekają na bardziej jednoznaczne informacje na temat wpływu taryf na gospodarkę.

„Niepewność utrzymuje się na wysokim poziomie” – stwierdził prezes Banku Kanady Tiff Macklem w przygotowanym wystąpieniu po ogłoszeniu decyzji w sprawie stóp procentowych.

„Podczas podejmowania tej decyzji panowała wyraźna zgoda co do utrzymania polityki bez zmian w miarę uzyskiwania przez nas nowych informacji”.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Ekonomiści  spodziewali się drugiego z rzędu utrzymania się trendu wzrostowego.

Macklem zauważył, że od czasu kwietniowej decyzji banku centralnego zaszły pozytywne zmiany w kwestii taryf, jednak ograniczenia handlowe pozostają w mocy, a wciąż istnieje groźba wprowadzenia nowych ceł importowych.

W środę weszły w życie nowe cła w wysokości 50 procent na import stali i aluminium do Stanów Zjednoczonych – dwukrotnie wyższe od poprzednich.

Bank Kanady utrzymuje wysokie stopy procentowe, gdy chce zniechęcić do wydawania pieniędzy w celu stłumienia inflacji, lub obniża je, gdy chce pobudzić gospodarkę.

Zakłócenia w handlu światowym związane z kampanią celną Stanów Zjednoczonych i odwetową reakcją Kanady mogą skutkować zarówno wzrostem cen, jak i zahamowaniem wzrostu gospodarczego.

Główny ekonomista CIBC, Avery Shenfeld, napisał w nocie do klientów w środę, że spodziewa się obniżki stóp procentowych o ćwierć punktu procentowego w lipcu, jeśli na rynku pracy pojawią się kolejne pęknięcia, a inflacja w przypadku towarów nieobjętych cłem spadnie.

Dodał, że spodziewa się kolejnej obniżki we wrześniu, w wyniku której stopa procentowa spadnie do 2,25 procent.

Choć w pierwszym kwartale roku gospodarka przewyższyła oczekiwania Banku Kanady, a roczna inflacja w kwietniu spadła poniżej dwóch procent, bank centralny stwierdził, że dostrzega niepokojące sygnały na horyzoncie.

Inflacja spadła do 1,7 proc. w kwietniu, głównie dzięki zniesieniu przez rząd federalny ceny emisji dwutlenku węgla dla konsumentów, co spowodowało spadek cen na stacjach benzynowych. Bez uwzględnienia tego inflacja wyniosłaby w tym miesiącu 2,3 proc. , w porównaniu z 2,1 proc. w marcu i przekroczyłaby oczekiwania banku centralnego.