Ottawa przygotowuje się na rosyjski odwet po wykluczeniu mediów państwowych z rozmów grupy z Limy: „Możemy spodziewać się wzajemnych działań przeciwko kanadyjskim mediom w Rosji”

Kanadyjscy urzędnicy postanowili  odmówić akredytacji wszystkim rosyjskim i wenezuelskim państwowym mediom planującym udział w międzynarodowej konferencji w Ottawie tej zimy – chociaż wiedzieli, że akcja prawdopodobnie wywoła odwet na kanadyjskich mediach.

„Możemy spodziewać się analogicznych działań przeciwko kanadyjskim mediom w Rosji”, powiedziała Alison Grant, dyrektor ds. Globalnych w Kanadzie ds. Europy Wschodniej i Eurazji, po tym, jak rząd federalny otrzymał oficjalne protesty ambasady rosyjskiej.

Konferencja Grupy z Limy została zwołana w lutym z powodu napięcia w  Wenezueli.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Kanada, wraz ze Stanami Zjednoczonymi, Unią Europejską i większość Ameryki Łacińskiej, uznała Guaidó, działacza opozycji jako prezydenta Wenezueli i wezwała prezydenta Nicolása Maduro do ustąpienia.

Kanada jest członkiem-założycielem grupy z Limy, skupiającej kilkanaście państw amerykańskich (Stany Zjednoczone nie są członkami).

Na początku lutego ministrowie spraw zagranicznych Grupy z Limy udali się do Ottawy na spotkanie. W miarę zbliżania się konferencji zagraniczne media zaczęły domagać się akredytacji.

Kanada udzieliła akredytacji amerykańskim sieciom takim jak CNN, Univision i Voice of America, europejskim. jak France 24 i EFE (Hiszpania), Asahi Shimbun i NHK z Japonii, Al Jazeera,  latynoamerykańskim takim jak NTN24 i O Globo z Brazylii oraz kanadyjskim.

Jednak wenezuelska państwowa sieć telewizyjna TeleSUR i rosyjskie organizacje informacyjne ITAR-TASS, Sputnik, Ruptly TV i RIA Novosti nie otrzymały akredytacji bez podania przyczyny.

Sputnik doniósł później, że kanadyjski urzędnik, poproszony o wyjaśnienie odmowy, powiedział, ponoć iż „w przeszłości Sputnik źle wyrażał się o minister Freeland”.

Kanadyjscy urzędnicy temu zaprzeczają.

Przedstawiciele rządu USA i Kanady twierdzą, że finansowane przez rząd rosyjskie organizacje informacyjne, takie jak Russia Today i Sputnik, działają w ramach wysiłków dezinformacyjnych Kremla mających na celu zasianie wątpliwości i osłabienie sojuszy państw zachodnich.

Adam Austen rzecznik minister spraw zagranicznych Chrystia Freeland mówił  CBC News:

„Kanada mówi silnym głosem w obronie wolności słowa i wolności prasy w kraju i za granicą” – powiedział . „Poważnie traktujemy tę odpowiedzialność. Naszym celem jest zapewnienie dostępu do mediów, które nie zniekształcają faktów ani nie rozpowszechniają propagandy i dezinformacji”.

5 lutego ambasada rosyjska zaprotestowała w sprawie blokowania rosyjskich mediów. Kanada otrzymała również prośbę o wyjaśnienia od Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE).