Chiński rząd wykorzystuje technologię cyfrową – częściowo stworzoną przez firmy amerykańskie – do atakowania i represjonowania grup religijnych bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, powiedział na forum amerykańskiej Komisji ds. Międzynarodowej Wolności Religijnej Chris Meserole, który  wykłada na Uniwersytecie Georgetown

Nowe technologie sprawiły, że „ represje są o wiele bardziej skuteczne” – zeznał Chris Meserole, który pracuje z Brookings Institution i wykłada na Uniwersytecie Georgetown.

Meserole wyjaśnił, że poprzednio rząd był ogólnie w stanie „tłumić publiczne formy praktyk, tożsamości religijnych szczególnie na obszarach miejskich, z drugiej strony religia praktykowana prywatnie w domu była stosunkowo bezpieczna.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

„Technologie cyfrowe to zmieniły” – argumentował Meserole. „Wraz ze wzrostem liczby  czujników i kamer, zakres życia religijnego, które KPCh [Komunistyczna Partia Chin] może obserwować] dramatycznie się rozszerzył”.

„Nadzór wideo i audio meczetów, kościołów i świątyń eksplodował” – zauważył. „Zamiast po prostu zamknąć szkołę religijną lub dom modlitwy, władze mogą monitorować wszelką działalność i osoby w tych placówkach oraz sankcjonować niepożądane zachowania lub osoby”.

Rząd niedawno zamknął kościół w Pekinie za odmowę zainstalowania sprzętu monitorującego w budynku.

Od monitoringu wideo po śledzenie GPS, władze mają większe możliwości wykrywania grup religijnych, które spotykają się i działają potajemnie”.

„Na przykład w Xinjiangu dane o lokalizacji smartfonów, dane o lokalizacji pojazdów, dzienniki punktów kontrolnych, technologia rozpoznawania twarzy i przekazy wideo z autobusów, ulic i dronów mogą być wykorzystywane do identyfikacji, kiedy osoby o tych samych przekonaniach  spotykają się potajemnie, potencjalnie również w czasie rzeczywistym ”.

Meserole powiedział, że monitoring wideo może identyfikować symbole religijne. Dane te są następnie wykorzystywane „do klasyfikacji w czasie rzeczywistym przez policję i służby bezpieczeństwa w całych Chinach, a władze są powiadamiane, gdy ktoś sklasyfikowany jako muzułmanin ujgurski lub buddyjsta tybetański pojawia się w zasięgu kamer telewizji CCTV”.

„Na przykład projekt Sharp Eyes umożliwia upoważnionym osobom podglądanie obrazu nie tylko z publicznych kamer bezpieczeństwa, ale także ze smartfonów i telewizorów typu smart, w tym znajdujących się w prywatnych domach” – powiedział Meserole.

„Ponieważ niedawne chińskie prawo antyterrorystyczne i„ regulacje dotyczące usuwania ekstremizmu ”w Xinjiangu odnoszą się jedynie do zachowań religijnych, które mogą prowadzić do terroryzmu i ekstremizmu, takie systemy umożliwiałyby władzom zatrzymywanie osób za udział w prywatnych praktykach religijnych”.

Meserole zauważ, że „technologie cyfrowe ułatwiły również monitorowanie przekonań religijnych, które dana osoba wyraża i którymi się zajmuje”.

„W szczególności smartfon zrewolucjonizował nadzór państwa nad przekonaniami religijnymi” – powiedział. „Chińskie władze są nie tylko w stanie monitorować wiadomości w WeChat i innych aplikacjach, ale mogą również wymagać od osób fizycznych zainstalowania oprogramowania rejestrującego, które śledzi wszystkie pliki wideo, audio i tekst przechowywane w telefonie lub oglądane online”.

Na dodatek, kluczowe elementy technologiczne napędzające chiński stan nadzoru pochodzą od amerykańskich firm, podczas gdy inne firmy z USA aktywnie współpracowały z chińskimi władzami, aby taki nadzór umożliwić ”. „Wiemy, że przemysł monitoringu w Chinach zależy od importu zaawansowanych procesorów i czujników od firm amerykańskich, w tym Intel i Nvidia”.