Source: CBS program „60 minutes”

Czyli kolejna próba zrozumienia… wszyscy kłamiemy, chcąc pomóc lub skrzywdzić, co najmniej kilka do kilkunastu razy dziennie; kolorujemy, fantazjujemy, zniekształcamy, dodajemy fałszu lub ukrywamy coś istotnego. Kłamstwa i kłamstewka (kłamstwa nieszkodliwe lub pomagające) są po prostu elementami ludzkiej natury, utrwalonymi w ciągu co najmniej 50 000 lat ewolucji społecznej.

Na zdjęciach: jak pewni eksperci widzą wyrazy twarzy, mogące wskazywać na mówienie nieprawdy.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Ostatnio rozpowszechniają się najróżniejsze kłamstwa instytucjonalne, często wywołane wciąż rosnącą bezkarnością władzy i mediów. W celu zwiększenia wiarygodności, kłamstwa instytucjonalne chętnie opierają się na argumentach “naukowych” lub “technicznych”, te ostatnie będące domeną inżynierów czy też inżynieryjnych biurokratów. Przy obecnej bipolarności politycznej, zgodne przytakiwanie lub milczenie władzy z opozycją powinno być dzwonkiem alarmowym, że “coś tu może nie grać”.

Autor sugeruje zdefiniowanie własnego „obszaru prawdomówności” pozwalającego na głębszą samowiedzę i uzyskanie solidnej podstawy do rozsądnego i zdecydowanego, czyli szybkiego, skutecznego działania. Aby uniknąć oszukiwania się, ten obszar powinien być prywatny, nie deklarowany.

Może on być niewzruszoną podstawą, która jest okresowo aktualizowana podczas poznawania i weryfikacji faktów w ciągłym procesie poznawania zarówno siebie samego, jak i otaczającego nas świata.

WPROWADZENIE

Autor, z natury kwestionujący autorytety, przyznaje się do niewątpliwego przywileju bycia pod wpływem silnych mentorów (ojca, ojczyma, plus zawsze wspierającej matki), demonstrujących “myślą, mową i uczynkiem” pasję “wesołego budowania”, nie okazując swej głębokiej niechęci do wszystkiego hamującego tę pasję. Wychowani na Mickiewiczu, Sienkiewiczu i Prusie, działali tak samo przed, jak i po wojnie – budując kraj. Cenili i szanowali, inspirowali i uczyli zawsze dbając o chłopo-robotników, bez których przecież niczego nie dało by się zrobić, zarówno przed wojną jak i po wojnie.

Pragmatycy, posiadający naturalną umiejętność i spryt przekonywania, prywatnie żartowali sobie z ideologów, polityków i biurokratów; nie znosili żadnych objawów fanatyzmu, przesady, szczególnie nienawiści. Dla nich Polska zatrzymała się na długo, jak po rozbiorach, a humor sytuacyjny był ważnym elementem przetrwania. Nie widzieli dla siebie przynależności partyjnej, bo pomijając wszystko inne, po co podwajać niewolnictwo? Parli do przodu ignorując własne potknięcia i przeciwności losu. Byli mistrzami “pozytywnej manipulacji”, w tym “białych kłamstw”, wszystko dla dobra sprawy.

“Białe kłamstwa” – “white lies”, pojęcie wzięte wprost z angielskiego, to grzechy pomijania istotnej prawdy. Należą do szarej strefy pomiędzy nierzadko zabójczymi kłamstwami, a często ratującymi życie “kłamstewkami”.

Uskuteczniający i przyspieszający działanie “obszar prawdomówności” może być uniwersalnym narzędziem dla wszystkich.



TABELKA OBSZARU PRAWDOMÓWNOŚCI – “ PRÓBY ZROZUMIENIA ŚWIATA”

Rozsądnie zdefiniowany “obszar prawdomówności” może być miarką samowartości, pozwalającą na porównawczą ocenę wartości innych. Może być podstawą do rozsądnego, zdecydowanego i szybkiego i działania. Poniższa tabelka ma służyć jako przykładowy przewodnik do samookreślenia systemu wartości w celu uzyskania optymalnej interakcji z otoczeniem czytającego, a także próby zrozumienia świata. Granicami tej tabelki jest nieskończone Zło i nieskończone Dobro. Weryfikacja to odrzucenie “papugowania” i wyciągnięcie własnych wniosków z  zadowalającej ilości “naszych” i “ich” źródeł.

Autor nigdy nie wypełnił tej tabelki na papierze, natomiast wyrył jej wypełnioną zawartość w swojej pamięci. Pomysł na powyższe ma swoje żródło w pytaniach “po co żyć” i “co to jest szczęście” na które odpowiedziami było “bo warto skorzystać z tego przywileju” i “dążenie do godziwego celu, a jak się do niego dotrze, wiara w znalezienie następnego”.

NB. Pozycja środkowa w tabelce to wegetatywne zabijanie czasu.

Uwaga końcowa: żyjemy, bo w coś wierzymy. Dla tych co zajmują się zwalczaniem religii: bieżące projekcje wskazują na zdecydowany przyrost partycypacji populacji w religiach monoteistycznych, a wiara katolicka przoduje (nie w Europie).

Jan Jekiełek, wrzesień 2019