Gdańsk, 26.10.2020

Gdzie się podziało logiczne myślenie?

1. Patrząc na gwałtowne i brutalne protesty licznej rzeszy kobiet po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji, logicznym byłoby żądanie zmiany zapisów w obecnej Konstytucji. Trybunał Konstytucyjny – jak wskazuje nazwa – powołany został do badania uchwalonych przepisów pod względem zgodności z Konstytucją.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

2. Lewica żąda praw do nieograniczonej aborcji oraz finansowania wadliwej i kosztownej metody zapłodnienia in vitro.

3. Łączenie ostatniego orzeczenia TK w sprawie aborcji z obecnym stanem epidemii koronawirusa jest nieporozumieniem. Warto przypomnieć, że tzw. opozycja robiła , wszystko, aby wybory prezydenckie przesunąć na późniejszy termin, mimo ostrzeżeń wirusologów o możliwości wzrostu zachorowań na Covid-19 w okresie jesiennym, co obecnie obserwujemy.

4. Mimo dużego wzrostu zachorowań na Covid-19, Polska w stosunku do wielu krajów jest w nienajgorszej sytuacji, ale bezmyślne demonstracje mogą to zmienić.

        Z najlepszymi życzeniami wszelkiej pomyślności z okazji zbliżających się Świąt, W. Łęcki

PS. Dlaczego tak mało mówi się o niebezpieczeństwach zdrowotnych dla płodu, gdy rodzenie dzieci przesuwa się na późniejsze lata?

•••

Panie Andrzeju,

B. ciekawy wywiad z panem Stanisławem Tymińskim. We wrześniu 1990 r pojechaliśmy do Polski po 19-tu latach nieobecności, po moim zejściu ze stanowiska w Nigerii, gdzie posłał mnie Polservice. P. St. Tymiński kandydował na Prezydenta RP. W paryskiej KULTURZE, jeden z korespondentów napadł na p. St. Tymińskiego i rzekomo napisał, że, jak by Tymiński został prezydentem Polski to trzeba by go było zabić. Nawet p. Jerzy Giedroyc się oburzył. Teraz widzę że p. St. Tymiński byłby sto razy lepszym prezydentem Polski aniżeli p. “Bolek” Wałęsa, jakkolwiek wydaje się, że zapomniano o jednym, że p. St. Tymiński został poza Polska “nielegalnie”, czyli był “dezerterem” tak ja  i wszyscy inni, którzy “wylecieli przez okno”, do którego już nie można wrócić. Wnuczka Józefa Piłsudskiego, p. Onyszkiewicz wracała do PRL w przeddzień Stanu Wojennego i przed odlotem z Zachodu pytali ją, co było w TV, dlaczego wraca, powiedziała swoją perfect angielszczyzną, że czuje się Polką i musi wracać.

Innymi słowy, my wszyscy, którzy “odważyliśmy się wyjechać “nielegalnie” a nie byli czynnymi agentami UB/SB nie możemy sobie zawracać głowy powrotem i ubieganiem się o jakąś pozycję społeczną.  W Polsce i innych Krajach, jak UK, wszyscy muszą zaczynać od samego początku, tak jak aktor Perepeczko, po 20-latach w Australii wrócił, męczył się, spasł się koszmarnie i umarł. Ja też interesuję się kuchnią i jedzeniem i   jestem za ciężki, ale staram się, czego życzę innym.

Z poważaniem Włodzimierz Sokołowski

•••

Do redakcji i czytelników 06.10.2020r.

Jesteśmy w dobie sztucznego światowego kryzysu, którego końca nie widać. To jest Plandemia planowana od wielu lat, a jej celem jest kompletna kontrola nad istotą ludzką. Z wywiadów, książek i wypowiedzi wielu osób wynika, że docelowym celem psychopatów, którzy rządzą światem z tylnego siedzenia jest stworzenie istoty bezpłciowej pochodzącej z wylęgarni (fabryki), czyli istoty sterowanej, będącej pod pełną kontrolą. Istoty, którą można zaprogramować poprzez sztuczną inteligencję i którą można w każdej chwili zdalnie uśmiercić. Stworzono wiele narzędzi służących takim celom. Klonowanie, in-vitro, zmiana DNA i wszechobecne 5G. Na wypadek błędu jest jeszcze aborcja. Ludzki mózg ma być siedzibą sztucznej inteligencji. To chyba stąd wypływa moda na LGBT czyli człowieka bezpłciowego pochodzącego z wylęgarni, a biologiczne dotychczasowe rozmnażanie może być dostępne tylko dla wybranych. Są jeszcze szczepionki i 5G jako narzędzia do produkcji istoty człeko-podobnej.

Dziś widzimy wielkie przyspieszenie w realizacji tych celów bo główni bohaterowie chcą spocząć na Marsie. Jeden z nich zwany Antychrystem nadał swojemu synowi cyfrowe imię. Mamy namacalny przykład co pieniądz robi z człowiekiem. Najpierw ogromna fortuna zrobiona na sztucznych kryzysach, potem wielka władza, a następnie plany depopulacji i zagłada całych ras i narodów a potem samozagłada. W przeszłości tak było, że rewolucje zjadały swoich twórców. Lewacy i globaliści opanowali życie na ziemi, a obecnie chcą całkowicie podporządkować sobie 8 mld. ludzi. Popatrzmy kto i ile zarabia na tej Plandemii.

System sprawowania władzy oparty jest na piramidzie widocznej na dolarowym banknocie. To nie demokracja nami rządzi lecz nieznane i niewidzialne siły siedzące na czubku piramidy, które tworzą światową dyktaturę. Ci niewidzialni i ogólnie nieznani ani nie wybierani wymuszają na niższym szczeblu posłuszeństwo i egzekwowanie swoich poleceń od najniższego szczebla. Widzimy to na przykładzie wymuszania noszenia masek przez klientów, pacjentów itd. mimo, że te osoby nie są od egzekwowania bezprawnych nakazów. Góra wymusza na niższych szczeblach pełną kontrolę nad społeczeństwem poprzez ekspedientkę, portiera, ochraniarza itd. Na samym dole tej piramidy jest ten biedny lud, któremu już wiele praw nie pozostało a obowiązków i odpowiedzialności przybywa.

Nie tak dawno wprowadzano zakazy zakrywania twarzy, a dziś mamy nakazy. Gdyby nie jazgot mediów to byśmy nie wiedzieli, że istnieje pandemia, bo trupów nie widać. Zamiast konsultacji ze społeczeństwem mamy wszech obecne restrykcje.

Trochę to dziwne, że te restrykcje pochodzą z tego samego źródła i są przeznaczone dla wszystkich krajów mimo, że WHO oraz Fundacja B. Gatesa czy inne wpływowe organizacje nie są wpisane w polski czy światowy porządek prawny i konstytucyjny. Wyborcy w żadnym kraju ich nie wybierali, a mimo to mają się im podporządkować. Pokazuje to, że wybory to fikcja, np. w Polsce to szefowie partii ustalają kolejność na listach wyborczych a nie wyborcy.

Chyba nigdy w historii ludzkości rządy, służby i sądy nie „dbały” o zdrowie i życie ludzkie z takim zacietrzewieniem i „troską” jak teraz, odbierając ludziom dostęp do tlenu, a w zamian dając im kaganiec blokujący w dużym stopniu dostęp do tlenu, a osoby chore umierają w samotności.

Na dodatek, jeśli nie chcę być „zdrowy” to mnie zrujnują finansowo poprzez drakońskie kary i areszt domowy lub ten prawdziwy. Natomiast gdy potrzebuję porady specjalisty, właściwej diagnozy lub skutecznego leku to ta troska się gdzieś ulatnia. Chyba już nie ma rodziny bez chorego na raka, serce czy cukrzycę. Tu służba „zdrowia”, a właściwie służba chorych jest bezradna, bo wyznaje zasadę, że dobry pacjent to chory pacjent, bo przynosi zyski i tworzy zbędne miejsca pracy. Odnoszę wrażenie, że właścicielem mojego ciała jest Min. Zdrowia.

Pamiętajmy, że prawo jest zawarte w ustawie a nie rozporządzeniu niższego szczebla. Nakładając (bezprawny) przymus noszenia kagańców zapomnieli chyba o tym, że ta maska chroni przed wirusem tak jak siatka ogrodowa przed komarami. Wolny człowiek nie zakłada sobie kagańca na twarz. Kiedy patrzę na wyścig kolarski, gdzie etap to ponad 200 km, a kolarze jadą obok siebie bez masek to wirusa tam nie ma, dopiero na mecie bardzo zmęczonemu kolarzowi zakłada się maskę żeby mu się „lepiej oddychało”. Podobnie jest w innych grach zespołowych.

Największą kpiną z tego wirusa są wiece wyborcze i tzw. manifestacje Antify która demoluje i pali amerykańskie miasta. Ci co niszczą i podpalają nie muszą mieć masek ale właściciele tych palonych sklepów lub samochodów muszą mieć obowiązkowo maski.

Nie wszędzie głupota zwyciężyła bo w wielu miejscach na ziemi nie ma obowiązku noszenia masek. Czyżby ten „śmiertelny wirus docierał tylko tam gdzie jest zapraszany. Nadano temu wirusowi nową nazwę bo poprzednia już się znudziła i niewiele osób ją tolerowało. Czy ktoś o zdrowych zmysłach stworzy i wypuści wirusa, który może mu zagrażać a on ma plany znacznej redukcji ludzkości? Jak można wypuszczać śmiertelną chorobę nie mając lekarstwa? Ten wirus jeszcze nie wyodrębniony to raczej wirus umysłów niż groźny patogen.

Przypuszczam że na Covid-19 więcej ludzi zgłupiało niż umarło. Dlaczego nie wolno robić sekcji zwłok aby ustalić przyczynę zgonu? Pandemia strachu to chyba bardziej trafne określenie. Naszą młodzież przykuto do komputerów, aby sama się ukształtowała a nie wykształciła. Odcięto ją od nauczycieli i pośrednio od starszego pokolenia, aby nie było przepływu wiedzy i poglądów. Jest tak jak za komuny, kiedy ktoś wchodził do pokoju sekretarza partii ze swoim poglądem, a wychodził z jego poglądem.

Ten przymusowy dystans ma oddzielać ludzi od siebie, aby każdy dla każdego był zagrożeniem, aby starszy nie miał możliwości przekazania swojej wiedzy i doświadczenia młodemu i nie był ciężarem dla budżetu. Obniżano nam odporność latami. Myślę, że jest dużo więcej ofiar skutków ubocznych leków na receptę i błędów lekarskich niż tych co zmarli na tego wirusa lecz nikt nie ogłasza pandemii.

Pogoń za kilkoma rolkami papieru toaletowego nie zmieni ludzkiego losu. Lepiej ten czas poświęcić na podnoszenie własnej świadomości przez tworzenie niezależnych mediów na skalę Youtube. To od naszej świadomości zależy czas trwania tej Plandemii strachu.

Czy chcemy wychować nasze dzieci i wnuki w kagańcach, bo przecież nie wiemy jak długo to potrwa. Trzy najważniejsze ośrodki władzy muszą być od niej odsunięte, tj: City of London, Wall Street i Watykan. Ktoś zapyta – dlaczego Watykan? Ostatnia Encyklika „Fratelli Tutti” to pakt z Marksizmem, lewactwem i tzw. ‘’Deep State” przeciw D.Trumpowi. To D.Trump jest ostatnią nadzieją ludzkości i od niego oraz woli Bożej zależy jaki będzie świat w 2021r.

Nie rozumiem dlaczego Biskup Rzymu oczekuje Rządu Światowego? Stawiam sobie jako katolikowi pytanie – czy ta encyklika wydana w okresie kampanii wyborczej w USA ma służyć prawdzie czy propagandzie? Wiara ma być silniejsza od propagandy. Nie lękajmy się, nie chowajmy głowy w piasek lecz podnośmy naszą świadomość, abyśmy byli zdolni przerwać ten łańcuch bezprawia i dyktatury, a wtedy mury runą i powstanie nowy piękny świat.

Jako Polacy – Naród nieugięty wykrzesajmy polską iskrę, która stanie się ogniem i lawiną na drodze do wolnego świata. Bóg jest z nami.

Stanisław Pietras-Burlington

•••

Magdalena Korzekwa-Kaliszuk: “Ból, ogromne przygnębienie, przerażenie, poczucie bezsensu, przytłaczający smutek. To chyba niektóre z wielu emocji jakie w sobie tłumię . Nie ukrywam, że piszę ten post w momencie kiedy łzy napływają mi do oczu.

Tak ogromnie mnóstwo od przedwczoraj czytam przytłaczających treści, tak wiele wręcz obrzydliwych i wulgarnych słów. Chce mi się ryczeć. Jest mi tak CHOLERNIE przykro widząc te wszystkie wpisy niemal każdej znanej kobiety, a – co gorsza – moich własnych znajomych. BÓL.. to jest to co siedzi we mnie najsilniej.

Nikt dziś nie bierze odpowiedzialności za swoje słowa. Nikt przez chwilę nie zastanowi się nad powagą swoich słów.

Dla jednych jestem cudem, światłem, świadectwem życia, motywacją i inspiracją. Dla innych – zdeformowanym zlepkiem komórek (na biologię chodziliśmy więc wiemy), mało znaczącą postacią, kimś kogo mogłoby nie być, PROBLEMEM dla społeczeństwa.

Jestem trwającym życiem, które jak wielu dziś obrzydliwie określanych, było ponad 22 lata temu zagrożone! Urodziłam się ze zdeformowanymi dłońmi, stopami i przyrośniętymi uszami, lewą nogą krótszą, dziś bez własnych włosów, a oprócz tego z chorobą skóry, poważnym problemem ze wzrokiem i z lekko powiększonym sercem po urodzeniu. Moje dłonie dziś m.in. prowadzą samochód i ćwiczą kolejne utwory na klawiszach! Dlaczego dziś ciesząc się życiem, mając wokół siebie tyle ludzi muszę czytać tak trudne rzeczy? Dlaczego TYLKO mój własny brat stanął dziś w internecie w mojej obronie z pośród wszystkich moich znajomych i rodziny?

Drodzy znajomi! A przede wszystkim Wy artyści, którzy macie niejednokrotnie ogromne zasięgi! Usiądźcie i zastanówcie się przez chwilę: CO, GDZIE i KIEDY mówicie. Widzę to ja i inni tacy jak ja. Wasze słowa mają ogromne znaczenie” – poruszający wpis Basi Kędzior, która urodziła się z Rybią Łuską.

Aborcja eugeniczna dotyka wielu osób takich jak ona, czyli takich które mogą żyć długo i szczęśliwie. Byłoby dobrze, gdyby Ci wszyscy krzyczący o zdeformowanych płodach, a zwłaszcza Ci delikatniejsi piszący o “prawie wyboru”, pomyśleli o takich osobach jak Basia i o tym, co oznaczało dla nich prawo, którego tak zawzięcie bronią.