Prezydent USA Joe Biden, prezydent Francji Emmanuel Macron oraz przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen wyrazili w piątek poparcie dla multilateralnych działań w rozwiązywaniu najważniejszych światowych wyzwań.

Wszyscy oni biorą udział w rozpoczętym w piątek w miejscowości Carbis Bay w Kornwalii szczycie państw grupy G7.

“To pierwszy oficjalny dzień szczytu G7 w Wielkiej Brytanii. Cieszę się, że wzmocnimy nasze zaangażowanie na rzecz multilateralizmu i będziemy współpracować z naszymi sojusznikami i partnerami, by budować bardziej sprawiedliwą i inkluzywną gospodarkę światową” – napisał na Twitterze Biden.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

“Ścisła jedność transatlantycka jest niezbędna, by stawić czoła dzisiejszym wyzwaniom – od stosunków z Chinami po ochronę naszego klimatu. Cieszę się, że mogłam dziś wymienić poglądy z prezydentem Joe Bidenem. Cieszę się, że będę mogła powitać go w Brukseli na pierwszym od 7 lat szczycie unijno-amerykańskim” – napisała z kolei von der Leyen.

“Mamy obowiązek wyznaczyć jasne cele i podjąć konkretne zobowiązania, aby sprostać wyzwaniom naszych czasów. Ten szczyt G7 musi być szczytem działań. Cieszę się, że mogę was spotkać, drodzy partnerzy i przyjaciele. W pracy, razem” – oświadczył ze swej strony Macron.


 

Otwierając szczyt jego gospodarz, brytyjski premier Boris Johnson, oświadczył, że jest on szansą na wyciągnięcie wniosków z pandemii koronawirusa i zapewnienie, że błędy popełnione w jej trakcie nie zostaną powtórzone.

Głównymi tematami rozmów będą odbudowa po pandemii koronawirusa i pomoc biedniejszym krajom w szczepieniach, zapobieganie zmianom klimatycznym oraz poparcie dla wolnego handlu i zapobieganie protekcjonizmowi.

Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)