Ksiądz katolicki z Winnipeg oskarżył osoby, które chodziły do szkół z internatami  o kłamstwa w celu uzyskania odszkodowań.
Kapłan został w związku z tym pozbawiony prawa do głoszenia kazań przez Archidiecezję w Winnipegu

ks. Rhéal Forest podczas kazania w kościele St. Emile w Winnipegu oskarżył osoby, które uczyły się w takich szkołach o kłamstwa na temat wykorzystywania seksualnego, aby uzyskać więcej pieniędzy z ugody sądowej.

„Jeśli chcieli dodatkowych pieniędzy, które im dano, musieli czasem kłamać – kłamać, że byli wykorzystywani seksualnie i dostawali  kolejne 50 000 dolarów” – powiedział ks. Forest.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

„Trudno jest nie kłamać, jeśli jesteś biedny” – kontynuował, dodając, że wszyscy rdzenni mieszkańcy, których znał przez 22 lata pracy na północy, lubili szkoły rezydencyjne.

Forest przyznał, że niektórzy byli źle traktowani, ale powiedział, że nie zawsze przez zakonnice i księża, ale raczej przez nocnych opiekunów.

W swoim raporcie z 2015 r. Komisja Prawdy i Pojednania stwierdziła, że ​​„odbyło się ponad 40  spraw sądowych zakończonych wyrokiem skazującym byłych pracowników szkół stacjonarnych, którzy wykorzystywali seksualnie lub fizycznie uczniów”. Według stanu na 31 stycznia tego roku, wpłynęło 37 951 roszczeń dotyczących szkód wynikających z wykorzystywania fizycznego i seksualnego w szkołach stacjonarnych.

Forest   obwinił też  media za to, że wandale i podpalacze uwierzyli, że Kościół katolicki zabił dzieci w wieku szkolnym.

Archidiecezja została poinformowana o komentarzach w poniedziałek, po tym, jak CBC Manitoba oznaczyła filmy. St. Emile regularnie transmituje swoje usługi na żywo.

Daniel Bahuaud, rzecznik archidiecezji i arcybiskup Albert LeGatt, powiedzieli że filmy z udziałem Forest zostały usunięte i przeprosiły za komentarze. Archidiecezja zabroniła także Forestowi publicznego występowania i nauczania.

Według raportu opublikowanego w marcu tego roku przez komisję nadzorującą, koszt odszkodowań dla tysięcy ofiar   kanadyjskich szkół rezydencyjnych wyniósł ponad 3 miliardy dolarów.

Raport na temat procesu odszkodowań, który rozpoczął się w 2007 roku, zawiera kompleksowy przegląd wysiłków mających na celu naprawienie szkód wyrządzonych pokoleniom rdzennych dzieci.

Wiele dzieci zostało wykorzystanych seksualnie, fizycznie lub psychicznie w systemie określanym przez Komisję Prawdy i Pojednania jako kulturowe ludobójstwo.

Pierwsze znane szkoły z internatami powstały w latach dwudziestych XIX wieku. Ostatnią zamkniętą była Kivalliq Hall w Rankin Inlet w Nunavut w 1997 roku. W sumie uczyło się w nich około 150 000 dzieci Rdzennych Narodów, Eskimosów i Metysów.

Zatwierdzony przez sąd system odszkodowań powstał w wyniku kompleksowej ugody zbiorowej z 2007 r., w której uczestniczyli ocalali, rząd federalny i kościoły prowadzące szkoły. Porozumienie o ugodzie w szkołach mieszkaniowych w Indiach obejmowało zapłatę za wspólne doświadczenie dla wszystkich uczniów, którzy uczęszczali do szkół, pięcioletni dotację dla Aboriginal Healing Foundation oraz sfinansowanie niezależnego procesu oceny (IAP) w celu rozstrzygania roszczeń uczniów, którzy doznali krzywd w szkołach .

Zgodnie z IAP wnioskodawcom przysługiwało prawo do maksymalnie 275 000 dol. vw zależności od charakteru i poziomu doznanych nadużyć.

 

Ogólnie rzecz biorąc, rząd wypłacił 3,23 miliarda dolarów odszkodowania i w ramach pokrycia innych kosztów. Sam proces kosztował kolejne 411 milionów dolarów.

Raport przedstawia również nadużycia popełniane przez niektórych prawników, którzy postrzegali proces roszczeń jako sposób na zarobienie pieniędzy na nieszczęściu swoich   klientów.

Na przykład w jednym przypadku lawina skarg skłoniła sądy do zakazania prawnikowi z Calgary i jego firmie reprezentowania ponad 5600 klientów. Inny prawnik został zdyskwalifikowany za rzekome odebranie powodom 1 miliona dolarów.

„Kwestia niewłaściwego postępowania prawników była poważnym wyzwaniem o dalekosiężnych konsekwencjach” – stwierdza komisja w swoim raporcie.

Sam proces roszczeń również toczył się w kilka długich batalii prawnych, w tym jedną o to, czy informacje i historie poszczególnych wnioskodawców powinny zostać zniszczone. W takim przypadku postanowiono, że arbiter naczelny zniszczy dokumentację po 19 września 2027 r., chyba że powodowie chcieli kopii dla siebie lub udostępnienia ich publicznie.

 

za cbc