Grupa broniąca praw konstytucyjnych wszczęła postępowanie prawne przeciwko federalnemu ministrowi zdrowia Jean-Yvesowi Duclosowi w związku z aplikacją ArriveCan, twierdząc, że zbieranie i wykorzystywanie przez aplikację prywatnych informacji zdrowotnych jest naruszeniem praw Kanadyjczyków zawartych w Karcie Praw i Swobód.

Fundusz na Rzecz Demokracji (TDF) poinformował o tym w komunikacie prasowym wydanym 24 sierpnia.

„Rząd federalny używa ArriveCAN , aby zmusić każdego, kto wjeżdża do Kanady, do podania im danych osobowych, w tym szczegółów dotyczących osobistych preferencji w sprawach zdrowia” – napisano w komunikacie.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

„Niezastosowanie się do tego może skutkować grzywną przekraczającą 6000 dol.. Niektóre gospodarstwa domowe,  muszą liczyć się z skumulowanymi grzywnami, które są dla nich katastrofalne finansowo”.

Jeden ze skarżących, Cody Tilbury z Ontario, odmówił podania prywatnych informacji zdrowotnych za pośrednictwem aplikacji ArriveCan, kiedy wrócił do kraju z Meksyku w sierpniu 2022 r. i został ukarany grzywną w wysokości 6 255 dol.

“Pan Tilbury nie dostarczył obowiązkowych informacji dotyczących podróży i zdrowia za pośrednictwem ArriveCAN, ponieważ informacje te ujawniałyby intymne szczegóły dotyczące jego zdrowia, stylu życia i osobistych wyborów, w tym informacje, które mogą prowadzić do stygmatyzacji i dyskryminacji” – czytamy w dokumencie.

Inna skarżąca, Corrine Janzen, obywatelka Kanady z Alberty, powiedziała, że ​​przekazała swoje dane osobowe za pośrednictwem ArriveCan „w obawie, że zostanie oskarżona o popełnienie przestępstwa lub otrzymanie mandatu”,

Aplikacja ArriveCan, uruchomiona w kwietniu 2020 r. , została stworzona wspólnie przez Kanadyjską Agencję Usług Granicznych (CBSA) i Kanadyjską Agencję Zdrowia Publicznego (PHAC) w celu wspierania „wysiłków rządu Kanady na rzecz ograniczenia rozprzestrzeniania się COVID -19”, – czytamy na rządowej stronie internetowej.

„Informacje mogą być udostępniane (przez PHAC) prowincjom i terytoriom, a także organom ścigania w celu monitorowania i egzekwowania przestrzegania przez podróżnego wymogu kwarantanny lub izolowania”.

Nakaz wymaga, aby każda osoba wjeżdżająca do Kanady dostarczyła ministrowi zdrowia, funkcjonariuszowi ds. kontroli bezpieczeństwa lub funkcjonariuszowi kwarantanny odpowiedni plan kwarantanny lub swoje dane kontaktowe. Muszą również ujawnić kraje, w których przebywali w ciągu ostatnich 14 dni, status szczepień przeciwko COVID-19 oraz adresy kwarantanny.

TDF zakwestionowało gromadzenie prywatnych informacji, mówiąc, że „można je przechowywać w nieskończoność” i „udostępniać je organizacjom międzynarodowym i zagranicznym rządom, których Kanada nie może regulować”, wskazując na oświadczenie o ochronie prywatności ArriveCan, które mówi, że informacje mogą być udostępniane  „międzynarodowym organizacjom zdrowia i ich instytucjom”.

Prawnicy TDF twierdzą, że „ustawa o kwarantannie nie przyznaje rządowi jurysdykcji w zakresie zmuszania osób wjeżdżających do Kanady do ujawniania intymnych szczegółów dotyczących ich zdrowia i osobistych wyborów pod groźbą grzywny lub więzienia”.

„Obowiązkowe ujawnienie danych osobowych jest nieuzasadnionym i nieuzasadnionym naruszeniem interesów prywatności, które są chronione przez Kanadyjską Kartę Praw i Wolności” – stwierdza TDF w komunikacie.

„Kanadyjska Agencja Zdrowia Publicznego (PHAC) nie udostępnia żadnych danych osobowych bezpośrednio organizacjom międzynarodowym” – powiedziała tymczasem rzecznik Health Canada Anne Génier w e-mailu dla The Epoch Times  z 10 sierpnia.

„PHAC publikuje informacje o zbiorczych wynikach testów (tj. wskaźnikach dodatnich) na stronie internetowej PHAC. W tych opublikowanych danych nie ma żadnych danych osobowych, a osoby nie są identyfikowalne.”

TDF zauważa, że rząd federalny przyznał również, iż informacje zebrane za pośrednictwem aplikacji ArriveCan mogą zostać wykorzystane do innych celów poza zarządzaniem pandemią.

Na konferencji prasowej 28 czerwca federalny minister bezpieczeństwa publicznego Marco Mendicino zasugerował, że aplikacja  może zostać wykorzystana do „modernizacji naszej granicy”, aby umożliwić podróżnym wypełnianie formularzy deklaracji celnych.

„ArriveCAN został pierwotnie stworzony dla COVID-19, ale ma wykraczające poza to możliwości technologiczne” – powiedział Mendicino.