Cena domu w GTA w trzecim kwartale spadła prawie o 6 proc. w porównaniu z drugim i ma spadać dalej, podaje Royal LePage. Względem trzeciego kwartału ubiegłego roku wciąż była jednak wyższa o 2,1 proc. Obecnie na koniec trzeciego kwartału 2022 wynosi 1,9 miliona dolarów, a na koniec roku ma spaść do 1,8 mln.

W swoim poprzednim raporcie, po drugim kwartale, analitycy z Royal LePage prognozowali wzrost na poziomie 3 proc. Uważali wówczas, że największe spadki przyniósł drugi kwartał. W ostatnich miesiącach jednak ceny zareagowały na znaczną podwyżkę stóp procentowych.

Eksperci są zdania, że rynek przechodzi obecnie historyczną korektę po tym, jak ceny domów rosły w zastraszającym tempie, do czego częściowo przyczyniły się niskie stopy procentowe.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

CEO Royal LePage, Phil Soper, mówi, że tej jesieni zabrakło typowego wzrostu sprzedaży, który zwyczajowo następował po spokojniejszych miesiącach letnich. Tym razem liczba nieruchomości, które zmieniły właściciela, nawet nieco spadła. To znak, że korekta rynku jeszcze się nie skończyła.

Union Bank of Switzerland opublikował w środę swój doroczny raport Global Real Estate Bubble Index 2022. Wskaźnik określa, w których miastach ryzyko załamania się rynku nieruchomości jest najwyższe. Toronto znalazło się na pierwszym miejscu na świecie, a Vancouver na szóstym. Bank zauważa, że rynki są rozgrzane do czerwoności, przystępność domów jest na granicy, a ostatnio bank centralny podnosi stopy procentowe. Nowi kupujący i właściciele domów po negocjacji umów kredytowych muszą płacić wyższe raty, a także muszą dysponować wyższym dochodem, by w ogóle móc kredy dostać.

Karen Yolevski, dyrektor operacyjna Royal LePage, zauważa, że wysokie ceny nieruchomości w Toronto wpływają na wzrost popytu na mieszkania do wynajęcia. Przez to rosną czynsze. Osoby planujące zakup pierwszego domu odkładają tę decyzję na później.