Ponad połowa Kanadyjczyków opowiada się za budową nowych elektrowni jądrowych, a więcej niż jedna trzecia chciałaby mieszkać w sąsiedztwie jednej z nich. Rozwojowi energetyki jądrowej sprzeciwiają się ruchy ekologów, ale po serii ostatnich ankiet przeprowadzonych przez Angus Reid Institute widać, że poparcie mimo wszystko rośnie. Może to być efekt wdrażania polityki dotyczącej neutralności emisyjnej, a także wpływ wojny i dążenie na całym świecie do uniezależnienia się od dostaw surowców energetycznych. Pojawiła się też zmiana na szczeblu federalnym. W ostatnich latach rząd Trudeau zaczął otwarcie mówić o energetyce jądrowej jako o sposobie na całkowite odejście od paliw kopalnych. W ostatnim budżecie federalnym znalazło się nawet 120,6 mln dol. na planowanie rozwoju krajowej sieci małych reaktorów jądrowych.

57 proc. badanych chciałoby dalej rozwijać energetykę jądrową opartą na elektrowniach atomowych. Dość dużo, bo aż 43 proc., dodaje, że nie czułoby się niekomfortowo, gdyby taka elektrownia miała powstać w promieniu 50 km od ich miejsca zamieszkania.

Badanie opinii publicznej pokazało, że zdania na temat energii atomowej kształtują się różnie w zależności od płci – i to się nie zmienia od lat 70. Mężczyźni są zwolennikami atomu, kobiety wręcz przeciwnie. Wśród Kanadyjczyków w wieku poniżej 34 roku życia za rozwojem energetyki jądrowej opowiada się zdecydowana większość mężczyzn, a tylko 44 proc. kobiet.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Obecnie kanadyjskie prowincje są w różnym stopniu gotowe do odejścia od paliw kopalnych. Takie jurysdykcje jak Kolumbia Brytyjska czy Quebec mogą czerpać prąd niemal wyłącznie z elektrowni wodnych. Duże obszary kraju polegają jednak na elektryczności dostarczanej ze spalania ropy lub gazu. W Nunavucie praktycznie cały prąd pochodzi ze spalania ropy importowanej do terytorium tankowcami w cieplejszych miesiącach. Jedna trzecia prądu w Saskatchewan i Albercie pochodzi ze spalania węgla. Według badań opinii publicznej z 2021 roku akurat w Saskatchewan poparcie dla wprowadzenia małych jądrowych reaktorów modułowych jest znacznie większe niż sprzeciw wobec tej technologii.