Seniorzy nie są pewni, czy mogą zrezygnować z prywatnego ubezpieczenia dentystycznego na rzecz planu krajowego
Ottawa twierdzi, że osoby posiadające ubezpieczenie dentystyczne nie kwalifikują się, ale zasady dotyczące rezygnacji z istniejących planów są mniej jasne

Uprawnieni seniorzy otrzymują obecnie listy zapraszające ich do zapisania się do kanadyjskiego krajowego planu opieki stomatologicznej o wartości 13 miliardów dolarów – jest jednak pewien haczyk. Osoby posiadające obecnie prywatne ubezpieczenie stomatologiczne nie kwalifikują się do planu krajowego.

Według rządowej strony internetowej wyjaśniającej plan, każda osoba, która zrezygnuje z „dostępnych świadczeń”, „nadal uważa się, że ma dostęp do ubezpieczenia dentystycznego”. Wydaje się to oznaczać, że przejście z planu prywatnego na plan publiczny jest niedozwolone.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Jednak biuro federalnego ministra zdrowia nie wyjaśniło jeszcze tej zasady. Niepewność sprawia, że ​​seniorzy posiadający minimalne prywatne ubezpieczenie stomatologiczne lub ci, którzy sami kupili plany, zastanawiają się, czy zostali pominięci.

„Istnieją podwójne standardy” – powiedział 71-letni Richard McDonald-Donaldson, który płaci 180 dolarów miesięcznie za wykupiony prywatny plan ubezpieczeniowy.

Od maja mieszkańcy Kanady w wieku 65 lat i starsi, których gospodarstwa domowe zarabiają poniżej 90 000 dolarów rocznie, będą mogli pokryć część lub całość rutynowych zabiegów stomatologicznych w ramach kanadyjskiego planu opieki stomatologicznej. Pokryte zostaną prace takie jak skaling, wypełnienia, leczenie kanałowe i protezy .

Nie możesz jednak kwalifikować się do nowego planu krajowego, jeśli posiadasz prywatne ubezpieczenie opieki stomatologicznej za pośrednictwem swojego pracodawcy, swojej emerytury lub jakiejkolwiek innej organizacji lub w ramach planu, który sam wykupiłeś.

„Pomyślałem, cóż, może po prostu zrezygnuję z leczenia dentystycznego. Kosztuje mnie to fortunę. I wtedy się zakwalifikuję” – powiedział McDonald-Donaldson. – Ale najwyraźniej tak nie jest.

McDonald-Donaldson stwierdził, że nie wydaje się właściwe, aby seniorzy tacy jak on byli zmuszani do płacenia za prywatne ubezpieczenie.

„Wydaje się, że zasady działają na szkodę kogoś, kto podjął wysiłek wykupienia własnego ubezpieczenia, aby uniknąć późniejszych problemów z zębami” – dodał. „Coś jest nie tak z tym systemem”.

CBC News odebrała pytania od wielu seniorów, którzy zastanawiali się, co by się stało, gdyby porzucili swoje dotychczasowe plany dentystyczne i starali się dołączyć do planu publicznego.

CBC News poprosiło Health Canada i biuro ministra zdrowia Marka Hollanda o wyjaśnienie, w jaki sposób rezygnacja z istniejącego prywatnego planu ubezpieczenia wpłynie na uprawnienia danej osoby do krajowego planu opieki stomatologicznej, ale nie otrzymało odpowiedzi.

„Kanadyjski plan opieki stomatologicznej ma na celu pomoc prawie dziewięciu milionom Kanadyjczyków, którzy nie mają dostępu do ubezpieczenia dentystycznego” – głosi oświadczenie  biura. Seniorzy posiadający istniejące ubezpieczenie dentystyczne nie będą kwalifikować się do nowego krajowego programu dentystycznego – nawet jeśli anulują swoje plany prywatne – co powoduje, że wielu z nich zastanawia się, dlaczego zostali pominięci.
Doug Carter ma niewielką kwotę ubezpieczenia stomatologicznego za pośrednictwem swojego byłego pracodawcy, a plan, jak twierdzi, zwraca mu jedynie koszty podstawowej opieki stomatologicznej według stawki, jaką kosztowały procedury w 1988 r.

„Podejście polityczne może nie obejmować całkowicie wszystkich występujących tu sytuacji” – powiedział dr Carlos Quiñonez, dyrektor stomatologii na Western University w Londynie, Ontario. „Czy może być tak, że mogę zrezygnować z planu i wtedy nastąpi okres oczekiwania, którego będę musiał przestrzegać, zanim będę mógł uzyskać ubezpieczenie w ramach planu federalnego? „To ważne kwestie, które wymagają wyjaśnienia”.

Quiñonez powiedział, że jeśli zamiarem władz jest zmniejszenie barier finansowych w opiece stomatologicznej, Ottawa powinna przyjrzeć się problemowi „niedoubezpieczenia” – osób posiadających minimalne prywatne plany dentystyczne, którym brakuje środków na opłacenie niezbędnych prac, których ich plan nie obejmuje.

Mimo to każdy plan rządowy będzie wymagał ustanowienia limitów i zasad, aby móc zrealizować przyznane mu fundusze, co nieuchronnie pozostawi część osób w tyle, powiedział Quiñonez. „Zawsze będą zwycięzcy i przegrani. Wiem, że to nie brzmi miło, ale taka jest rzeczywistość” – powiedział.

Na razie Quiñonez powiedział, że radzi seniorom, aby trzymali się obecnych prywatnych planów ubezpieczenia dentystycznego do czasu, aż rząd federalny zapewni większą jasność.