Bank Kanady obniżył stopy procentowe w obliczu „nowego kryzysu” wywołanego przez wojnę handlową z USA Bank centralny obniżył swoją stopę procentową o 25 punktów bazowych do 2,75 procent w związku z otwarciem nowego frontu w wojnie handlowej między Stanami Zjednoczonymi a Kanadą.

W ciągu nocy USA zaczęły nakładać 25-procentowe cła na wszystkie produkty stalowe i aluminiowe pochodzące z Kanady. W zeszłym roku eksport tych metali stanowił prawie 40 miliardów dolarów sprzedaży dla firm w Kanadzie.

Oczekuje się, że 2 kwietnia zostaną wprowadzone dalsze środki protekcjonistyczne, gdy prezydent USA Donald Trump ogłosi globalne cła wzajemne, które prawdopodobnie wpłyną na szeroką gamę gałęzi przemysłu, od motoryzacji po rolnictwo.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Ogłaszając obniżkę stóp procentowych, prezes Banku Kanady Tiff Macklem ostrzegł, że Kanada „stoi w obliczu nowego kryzysu” i że bank centralny „nie jest w stanie zrównoważyć skutków wojny handlowej”.

„W zależności od zakresu i czasu trwania nowych taryf USA, wpływ na gospodarkę może być poważny”. Macklem powiedział, że „wszechobecna niepewność” już zachwiała zaufaniem przedsiębiorstw i konsumentów.

Macklem zauważył, że inflacja utrzymuje się blisko dwuprocentowego celu banku, a gospodarka Kanady wzrosła w czwartym kwartale 2024 r. o 2,6 proc.

Jednak te zyski mogą zostać zniweczone przez niepewność.

Od czasu inauguracji Trumpa decyzje dotyczące taryf, które się powtarzały, wstrząsały rynkami. Największy spadek nastąpił zaledwie dwa dni wcześniej w tym tygodniu, po tym jak prezydent przyznał, że środki taryfowe jego administracji mogą wpędzić gospodarkę USA w recesję.

Następnie we wtorek Trump zagroził podwojeniem ceł na kanadyjskie metale, zanim premier Ontario Doug Ford wycofał się z decyzji o nałożeniu 25-procentowej dopłaty na energię elektryczną sprzedawaną klientom w Nowym Jorku, Michigan i Minnesocie.

„Patrząc w przyszłość, można się spodziewać, że konflikt handlowy ze Stanami Zjednoczonymi będzie miał wpływ na aktywność gospodarczą, powodując jednocześnie wzrost cen i inflacji” – powiedział Macklem.

Długotrwała wojna handlowa może doprowadzić do zmniejszenia podaży towarów, wzrostu cen towarów dla Kanadyjczyków i osłabienia ich chęci do wydawania pieniędzy.

Macklem powiedział reporterom, że bank będzie musiał „postępować ostrożnie”, aby ocenić zarówno „presję wzrostu inflacji wynikającą z wyższych kosztów, jak i presję spadku popytu”.

W dniach od 29 stycznia do 28 lutego Bank Kanady przeprowadził ankietę wśród setek przedsiębiorstw i gospodarstw domowych na temat wpływu klimatu gospodarczego na ich decyzje dotyczące wydatków.

Z badania oczekiwań konsumentów, w którym wzięło udział 2500 gospodarstw domowych, bank wynika, że ​​więcej osób bardziej martwi się o swoje bezpieczeństwo zatrudnienia i kondycję finansową oraz planuje mniej wydawać.

Obawy dotyczące zatrudnienia były największe w branżach, które najbardziej polegały na handlu. Spośród ankietowanych osób, pracownicy w sektorach górnictwa, ropy i gazu oraz produkcji czuli się najbardziej narażeni na utratę miejsc pracy.

Badanie banku przeprowadzone na grupie 100 przedsiębiorstw wykazało, że wiele z nich obniżyło swoje perspektywy sprzedaży – spadek był najbardziej widoczny w sektorze produkcyjnym. Zwiększona niepewność w handlu spowodowała również, że wiele przedsiębiorstw ograniczyło swoje plany dotyczące zatrudnienia i inwestycji.

Bank stwierdził, że przedsiębiorstwom coraz trudniej jest uzyskać kredyt, a koszty importowanych dóbr inwestycyjnych, takich jak sprzęt i maszyny, rosną.

Do wysokich kosztów dostaw przyczynia się również deprecjacja dolara kanadyjskiego, który od października 2024 r. znajduje się w trendzie spadkowym.

Ponieważ USA również zwiększyły cła na Chiny i planują rozszerzyć swoją politykę na Meksyk i Unię Europejską – kanadyjskie firmy mają ograniczone możliwości kontrolowania kosztów. Plany dywersyfikacji źródeł produktów w celu uniknięcia ceł i złagodzenia zakłóceń w handlu obejmują zwrócenie się do nowych dostawców, którzy często są drożsi.

Według banku, około połowa ankietowanych przedsiębiorstw planuje podnieść ceny, jeśli na ich dostawy lub produkty zostaną nałożone cła.