Mieszkanka Toronto mówi, że doświadczyła dyskryminacji, gdy podchodziła do ważnego egzaminu w Centennial College. Raniya jest muzułmanką, nosi hidżab. Miała zdawać trzygodzinny egzamin z psychoterapii wymagany przez College of Registered Psychotherapists of Ontario. Nie jest studentką Centennial College. Przed egzaminem nakazano jej przejść do innego pomieszczenia. Kobieta z komisji nadzorującej przebieg egzaminu poleciła jej zdjęcie szalu z głowy. Wyjaśniła krótko, że musi ją sprawdzić. Wszystko rozegrało się bardzo szybko, Raniya nie była pytana o zdanie, a sprawdzająca ją kobieta nawet nie popatrzyła jej w oczy. Egzaminatorka sprawdziła jej głowę, uszy i włosy, po czym pozwoliła wrócić na salę.
[yop_poll id=”1″]

Raniya bardzo się zdenerwowała, mówi, że cała się trzęsła, spociła się i miała wrażenie, że wszyscy na nią patrzą. Inni, którzy mieli zdawać egzamin, zapytali, co się stało, a gdy wyjaśniła, że była sprawdzana, co najmniej trzy osoby spytały członków komisji, dlaczego tylko Raniya została skontrolowana. Kobieta, która sprawdzała Raniyę, odpowiedziała, że wymaga tego Yardstick, czyli firma odpowiedzialna za przeprowadzenie egzaminu. Yardstick tymczasem twierdzi, że nie ma regulaminu, który wymagał by takiej kontroli.

Komisja nadzorująca była wynajęta przez Centennial College. Uczelnia powiedziała, że nie ma przepisów, które nakazywałyby sprawdzanie studentów, ale zauważyła, że wiele osób pilnujących przebiegu egzaminów stosuje taką praktykę. Rzecznik College’u powiedział, że nie jest to odpowiednie postępowanie i podejmie natychmiastowe działania, by takie sytuacje się nie powtarzały, a pracownicy Assessment Centre, którzy nadzorują egzaminy, zostaną przeszkoleni.


PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU