Znany historyk Kościoła, Roberto de Mattei, powiedział podczas rzymskiego Forum Życia, że żyjemy „w czasach antychrześcijańskich”, ale mamy obowiązek mieć nadzieję i pracować dla przywrócenia Kościoła pośród „globalizacji chaosu” dokonywanej przez tych, którzy usiłują wznieść diabelskie Miasto Człowieka ponad Miasto Boga.

Wykład profesora De Mattei, wygłoszony w jego ojczystym języku włoskim, nosił tytuł „Dwa miasta w historii: Mysterium Iniquitias: od jednego światowego porządku do globalnego chaosu”, i czerpał przede wszystkim z encykliki Humanum Genus , papieża Leona XIII z 1884 r. Na temat masonerii i pism św. Augustyna.

Głównym punktem De Mattei było to, że Mistyczne Ciało Chrystusa, które, jak powiedział, zbudowane na miłości Boga oraz „mistyczne ciało diabła”, które koncentruje się na „miłości do siebie”,  „nieubłaganie” walczą ze sobą wzajemnie, odkąd aniołowie wycofali się z Bożej obecności, gdy oddzielił światło od ciemności. Ta bitwa jest widoczna w różnych „rewolucjach”, których świat był świadkiem w ostatnich stuleciach, a także w „ogólnoświatowym chaosie” Nowego Porządku Świata.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Profesor de Mattei wyjaśnił, że mysterium iniquitatis lub „tajemnica nieprawości” była „nie grzechem Adama i Ewy”, ale grzechem Lucyfera. „Podstawową działalnością” diabła jest „pokusa”, zauważył.. Stara się on „podbić zarówno widzialnych, jak i niewidzialnych przywódców Mistycznego Ciała Chrystusa”, w tym zwłaszcza duchownych.

Profesor de Mattei wspomniał szczególnie o dziele brazylijskiego pisarza XX wieku Plinio Corrêa de Oliveira, który pokazał, jak walka pomiędzy Miastem Boga a Miastem Człowieka była w centrum rewolucji protestanckiej, rewolucji francuskiej i komunistycznej.

„Intymna solidarność istnieje również wśród dzieci ciemności” – powiedział 71-letni historyk. „Związkiem, który ich łączy, jest nienawiść. Nienawidzą i nienawidzą się nawzajem, ale spotykają się w walce przeciwko Dobru. ”Rewolucja, dodał,„ jest w istocie szatańska, ponieważ ma na celu cofnięcie dzieła stworzenia i Odkupienia [w celu] zbudowania społecznego Królestwa diabła; piekła na ziemi, które jest zapowiedzią tego wiecznego”.

De Mattei zakończył swój wykład pozytywnie, zauważając, że „istotą rewolucji… jest zorganizowany marsz… w kierunku nicości”, ale „nie może osiągnąć swojego celu, mianowicie radykalnego i definitywnego zniszczenia Kościoła i cywilizacji chrześcijańskiej”, ponieważ „Bramy Nieba też będą szeroko otworzone, az nich wyłonią się strumienie łaski, które oczyszczą powietrze i obudzą śpiących, dając im siłę do walki”.