Justice Centre for Constitutional Freedoms wzięło w swoje ręce sprawę Dale’a Malayko, mieszkańca Edmonton, byłego strażaka, który dostał mandat za “pokojowe wyrażanie swoich opinii w przestrzeni publicznej”. Malayko został oskarżony o powodowanie hałasu, który zakłóca spokój innych.

Mężczyzna został ukarany za to, że stał na chodniku i nauczał o Jezusie Chrystusie. Nie oczekiwał od przechodniów pieniędzy. Dla tych, którzy byliby zainteresowani, miał darmową Biblię.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Jednym ze stałych miejsc, w których naucza Malayko, jest róg Whyte Avenue i 104th St. NW. To ruchliwe, głośne skrzyżowanie, w centrum miasta. Miejsce, gdzie często ustawiają się uliczni aktorzy. Malayko przemawiając stoi na niewielkim drewnianym pudełku, które ma wmontowane głośniki.

Wczesnym wieczorem 28 czerwca 2019 roku do Malayki i jego kolegi podeszło dwóch policjantów, konstabl Ian Strutynski i konstabl Blackwood. Strutynski dał Malayce mandat, tłumacząc, że pobliski przedsiębiorca złożył na niego skargę. Chodziło o hałas.

Nie jest to pierwszy mandat wystawiony przez policję z Edmonton ulicznym kaznodziejom. Wszystkie zarzuty były do tej pory odrzucane przez miejskich prokuratorów. Sprawa Malayki trafi przed sąd w dniach 1-3 kwietnia 2020 roku. Justice Centre twierdzi, że mandat został wystawiony z naruszeniem prawa do wolności wypowiedzi. Malayko jest niewinny, bo wyrażał swoje poglądy w sposób pokojowy w miejscu, w którym obowiązuje konstytucja. Policja nie powinna powoływać się na zakaz hałasowania, by uciszać osoby, których przekonania nie podobają się innym.