Rząd federalny chciałby mieć więcej czasu na wprowadzenie poprawek do ustawy o wspomaganym samobójstwie. Prokurator generalny David Lametti przedstawił uchwałę zawierającą prośbę kierowaną do sądu najwyższego w Quebecu o przesunięcie terminu o cztery miesiące. Sędzia uznał, że obecne prawo jest zbyt restrykcyjne i dał rządowi pół roku na poprawki.

Lametti powiedział, że rząd chce wprowadzić nową ustawę, ale dodatkowy czas pozwoli parlamentarzystom na przegląd prawa i poprawki do zmian.

Według ustawy z 2016 roku aby dana osoba mogła kwalifikować się do wspomaganego samobójstwa, musi być bliska naturalnej śmierci. Sędzia Christine Baudouin zakwestionowała właśnie to wymaganie. Jej wyrok, który mówi o zawieszeniu zapisu o rychłej śmierci, ma być zawieszony w Quebecu, jeśli nowa ustawa nie zostanie uchwalona przed 11 marca. Lametti wcześniej mówił, że wyrok z Quebecu będzie okazją do wprowadzenia zmian w ustawie, które będą mieć zastosowanie do całego kraju.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Na dwutygodniowe konsultacje społeczne uruchomione w ubiegłym miesiącu odpowiedziało ponad 300 000 osób. Kanadyjczycy mieli napisać, co myślą m.in. o standardowym 10-dniowym “czasie do namysłu”, o obowiązkowych konsultacjach psychiatrycznych oraz o konsultowaniu się lekarza lub pielęgniarki z bliskimi lub członkami rodziny pacjenta.