Roczne tempo inflacji w Kanadzie wzrosło o 2,4 procent od początku 2020 r., napędzane wyższymi kosztami benzyny i drogimi pomidorami.

To wzrost w porównaniu z   2,2 procent w grudniu.

Według sondażu firmy danych rynkowych Refinitiv, ekonomiści spodziewali się odczytu w styczniu na poziomie 2,3 procent.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Ceny benzyny w styczniu wzrosły o 11,2 procent w porównaniu z rokiem ubiegłym, z powodu obaw na Bliskim Wschodzie, ale potem spadły w odpowiedzi na wybuch nowej epidemii koronawirusa.

Statistics Canada podała w środę, że bez benzyny roczna stopa inflacji wyniosłaby w styczniu dwa procent.

Koszty świeżych warzyw wzrosły o pięć procent, co w dużej mierze można przypisać 10,8 procentowemu skokowi cen pomidorów wynikającego z niesprzyjającej pogody w Stanach Zjednoczonych i Meksyku.

Ogólny wzrost cen o 2,4 procent w porównaniu z rokiem ubiegłym był również spowodowany zwiększonymi kosztami odsetek od kredytów hipotecznych, cen samochodów osobowych, składkami na ubezpieczenia samochodowe oraz wzrostem czynszów.

Wzrosty zostały częściowo skompensowane niższymi cenami usług telefonicznych, dostępu do Internetu, czesnego i hoteli.