Co najmniej 3 prowincje zgłosiły społeczną transmisję wirusa  w Kanadzie,  eksperci nalegają na natychmiastowe działanie

Eksperci twierdzą, że powszechna transmisja COVID-19 przez społeczność prawdopodobnie już ma miejsce w Kanadzie, ostrzegając, że Kanadyjczycy powinni skorzystać z porad urzędników zdrowia publicznego i zrobić wszystko, aby zapobiec wymknięciu się wirusa spod kontroli.

Transmisja społecznościowa to rozprzestrzenianie się choroby bez związku z podróżą lub wcześniej potwierdzonym przypadkiem, co sygnalizuje rosnącą liczbę niezgłoszonych przypadków w całym kraju.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Dr Allison McGeer, specjalista chorób zakaźnych w szpitalu Mount Sinai w Toronto, który pracował w pierwszej linii epidemii SARS w 2003 roku, uważa, że ​​nie ma wątpliwości, iż ma to już miejsce w Kanadzie.

„Nie sądzę, żeby były jakieś wątpliwości”

17:30 po południu w niedzielę Ontario zgłosiło 42 nowe przypadki COVID-19. Do tej pory tylko pięć z nich zostało powiązanych z podróżami lub wcześniej potwierdzonymi sprawami, a 37 oznaczono jako „w toku ”.

Oficer medyczny w Ottawie potwierdził, że transmisja społeczna ma miejsce w mieście , a do 1000 przypadków pozostaje niezgłoszonych, i poinstruował wszystkich mieszkańców, aby nie wychodzili z domów z „nieistotnych powodów”.

Główny lekarz Alberty powiedział, że w prowincji „prawdopodobnie obserwuje się transmisję społeczną” i zgłosił w niedzielę 17 nowych przypadków, z których dwa nie miały żadnego związku z podróżą lub innymi przypadkami. Calgary ogłosiło także stan nadzwyczajny z powodu gwałtownego wzrostu liczby przypadków i obaw związanych z rosnącą transmisją w społeczności.

Dr Theresa Tam, dyrektor medyczny Kanady, powiedziała w niedzielę, że do tej pory wykonano 25 000 testów COVID-19 w całym kraju, a liczba przypadków „gwałtownie rośnie”, szczególnie w Ontario, BC i Albercie.

Dr David Fisman, epidemiolog z University of Toronto Dalla Lana School of Public Health, twierdzi, że gwałtowny wzrost przypadków COVID-19 w Kanadzie wskazuje, iż transmisja w społeczności już trwa.
Fisman uważa, że Kanada „zmarnowała” możliwość uczenia się od krajów takich jak Chiny, Korea Południowa, Singapur i Tajwan w proaktywnym ograniczaniu wybuchu.

„Zdecydowaliśmy się pójść drogą Włoch i myślę, że niestety w tym momencie kości zostały rzucone”.

„Mam nadzieję, że się mylę” – dodał.