Rozporządzenie stwierdza:

Zgodnie z autorytetem nadanym mi jako Prezydentowi przez Konstytucję i prawo Stanów Zjednoczonych Ameryki, zarządza się, co następuje:

Sekcja 1 . Polityka . Wolność słowa jest podstawą amerykańskiej demokracji. Nasi Ojcowie Założyciele chronili to święte prawo dzięki Pierwszej Poprawce do Konstytucji. Wolność wyrażania i omawiania pomysłów stanowi podstawę wszystkich naszych praw jako wolnego narodu.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

W kraju, który od dawna cenił wolność słowa, nie możemy pozwolić, aby ograniczona liczba platform internetowych wybrała mowę, do której Amerykanie mogą uzyskać dostęp i przekazać w Internecie. Ta praktyka jest zasadniczo nieamerykańska i antydemokratyczna. Kiedy duże, potężne portale społecznościowe cenzurują opinie, z którymi się nie zgadzają, mają niebezpieczną władzę. Przestają funkcjonować jako pasywne tablice ogłoszeń i należy je postrzegać i traktować jako twórców treści.

Rozwój platform internetowych w ostatnich latach rodzi ważne pytania dotyczące zastosowania ideałów pierwszej poprawki do nowoczesnych technologii komunikacyjnych. Dziś wielu Amerykanów śledzi wiadomości, pozostaje w kontakcie z przyjaciółmi i rodziną oraz dzieli się swoimi opiniami na temat bieżących wydarzeń za pośrednictwem mediów społecznościowych i innych platform internetowych. W rezultacie platformy te funkcjonują w XXI wieku   jako odpowiednik placu publicznego .

Twitter, Facebook, Instagram i YouTube posiadają ogromną, jeśli nie bezprecedensową, moc kształtowania interpretacji wydarzeń publicznych; cenzurowania, usuwania lub chowania informacji i kontrolowania tego, co ludzie widzą lub nie widzą.

Jako Prezydent jasno wyraziłem swoje zobowiązanie do zachowania bezpłatnej i otwartej debaty w Internecie. Taka debata jest tak samo ważna w Internecie, jak na naszych uniwersytetach, ratuszach i domach. Niezbędne jest zachowanie naszej demokracji.

Platformy internetowe prowadzą selektywną cenzurę, która szkodzi naszemu dyskursowi społecznemu w kraju.

Dziesiątki tysięcy Amerykanów zgłosiły, między innymi niepokojące przypadki, platformy internetowe „oznaczające” treści jako nieodpowiednie, mimo że nie naruszają one żadnych określonych warunków świadczenia usług; wprowadzanie niezapowiedzianych i niewyjaśnionych zmian w polityce firmy, które są niekorzystne dla niektórych punktów widzenia; oraz usuwanie treści i całych kont bez ostrzeżenia, bez uzasadnienia i bez odwołania.

(…)

Jednocześnie platformy internetowe powołują się na niespójne, irracjonalne i bezpodstawne uzasadnienia, aby cenzurować lub w inny sposób ograniczać debatę Amerykanów tutaj w kraju, kilka platform internetowych czerpie korzyści z promowania agresji i dezinformacji rozpowszechnianej przez zagraniczne rządy, takie jak Chiny, i promuje je. Na przykład jedna z amerykańskich firm stworzyła wyszukiwarkę dla Komunistycznej Partii Chin, która umieszczałaby na czarnej liście wyszukiwanie zwrotu „prawa człowieka”, ukrywała dane niekorzystne dla Komunistycznej Partii Chin i śledziła użytkowników uznanych za koniecznych do nadzorowania. Ustanowiła także partnerstwa badawcze w Chinach, które zapewnia bezpośrednie korzyści chińskiemu wojsku. Inne firmy zaakceptowały reklamy opłacane przez chiński rząd, które rozpowszechniają fałszywe informacje o masowym uwięzieniu mniejszości religijnych w Chinach, umożliwiając tym samym nadużycia praw człowieka. Wzmocnili też chińską propagandę za granicą, w tym zezwalając chińskim urzędnikom rządowym na wykorzystywanie ich platform do rozpowszechniania dezinformacji dotyczących przyczyn pandemii COVID-19 oraz podważania protestów demokracji w Hongkongu.

Jako naród musimy wspierać i chronić różnorodne punkty widzenia w dzisiejszym środowisku komunikacji cyfrowej, w którym wszyscy Amerykanie mogą i powinni mieć głos. Musimy dążyć do przejrzystości i odpowiedzialności na platformach internetowych oraz zachęcać do standardów i narzędzi do ochrony i zachowania integralności i otwartości amerykańskiego dyskursu oraz wolności wypowiedzi.

tutaj całość:

https://www.whitehouse.gov/presidential-actions/executive-order-preventing-online-censorship/