Dzięki pandemii rządzący konfederacją Liberałowie cieszą się poparciem, którego nie widzieli od  2015 r. I zapewne gdyby wybory odbywały się dzisiaj zapewniliby sobie kolejny rząd większościowy wynika z CBC Poll Tracker.

Problem premiera Justina Trudeau polega na tym, że pandemia, która pomogła zwiększyć poparcie jego partii,  uniemożliwiają mu rozpisanie nowych wyborów aby odzyskać większość utraconą w wyborach federalnych w 2019 r.

Według Poll Tracker , Liberałowie mają poparcie 40,3 procent wyborców, co stanowi wzrost o nieco ponad siedem punktów procentowych od wyborów w październiku. Konserwatyści pod przewodnictwem ustępującego lidera Andrew Scheera mają 28,4%, co oznacza spadek o sześć punktów.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

W związku z tym, Poll Tracker szacuje, że Liberałowie byliby w stanie zdobyć około 186 mandatów, gdyby te poziomy wsparcia zostały powtórzone przy urnie wyborczej, a ponad 170 potrzebują do utworzenia rządu większościowego. Ich szanse na wygranie co najmniej tyle miejsc przy takim poziomie wsparcia szacuje się na prawie cztery na pięć.

Konserwatyści byliby zredukowani do około 101 mandatów, co stanowi utratę 20 w porównaniu z ich obecną pozycją w Izbie Gmin, praktycznie bez nadziei na awans w liczbie mandatów.

Partia rządząca otrzymała wzrost poparcia w wyniku kryzysu COVID-19 – podobnie jak większość partii rządzących prowincjami w całym kraju.  Liberałowie zyskali 10,5 punktu procentowego do około 40 procent od początku maja.

W porównaniu z wyborami w 2019 r. Liberałowie mają o 10 punktów procentowych więcej w prowincjach Alberta, Saskatchewan i Manitoba oraz o 13 punktów w Kolumbii Brytyjskiej. Zyskali także  11 punktów w prowincjach atlantyckich, ale tylko o 4 punkty w Ontario i o sześć punktów w Quebecu.

Konserwatyści doświadczyli największego spadku na Zachodzie – o 13 punktów w prowincjach preryjnych i 18 punktów w Albercie.

Na korzyść liberałów przemawia szereg czynników. Krajowe sytuacje kryzysowe zwykle wywołują efekt „zjednoczenia wokół flagi”, co powoduje wzrost poparcia dla rządów. Głosy opozycyjne są trudniejsze do usłyszenia, gdy rząd udziela codziennych odpraw, a Izba Gmin działa w sposób ograniczony.

Konserwatyści również nie mają lidera, odkąd Scheer ogłosił w grudniu swój zamiar ustąpienia.