Szef NATO Jens Stoltenberg powiedział w środę, że według prognoz rok 2020 będzie szóstym z rzędu, w którym sojusznicy NATO w Europie i Kanada zwiększą wydatki na obronność o 4,3 proc. Dodał, że oczekuje w czwartek decyzji o ustanowieniu centrum kosmicznego NATO w Niemczech.

W czwartek i piątek odbędzie się wideokonferencja ministrów obrony państw NATO.

Jak powiedział Stoltenberg na konferencji prasowej, szefowie resortów będą omawiali m.in. wzmocnienie zdolności do odstraszania i możliwości obronnych Sojuszu, sprawiedliwy podział obciążeń oraz kwestie dotyczące misji w Afganistanie i Iraku.

Poinformował, że w środę NATO opublikuje prognozy wydatków Sojuszu na obronność za 2020 rok, które “pokazują, że ten rok będzie szóstym z rzędu, gdy europejscy sojusznicy i Kanada zwiększają wydatki na obronność”. “Ten realny wzrost wyniesie 4,3 proc. Oczekujemy, że ten trend będzie kontynuowany” – wyjaśnił.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Zwrócił też uwagę na zaangażowanie sił wojskowych NATO w walkę z pandemią Covid-19, polegające m.in. na budowaniu polowych szpitali i transportowaniu pacjentów.

“W tym miesiącu Albania, Czarnogóra i Macedonia Północna otrzymają wsparcie z nowych zasobów Sojuszu” – oznajmił.

Stoltenberg powiedział, że NATO podejmuje też stosowne kroki wobec działań Rosji związanych z rozmieszczaniem pocisków rakietowych. “Trwają prace nad wzmocnieniem zdolności obronnych powietrznych i rakietowych, wzmocnieniem zdolności konwencjonalnych i zapewnieniem, że nuklearne zdolności odstraszania są bezpieczne i efektywne” – powiedział.

W tym kontekście zaznaczył, że NATO ograniczyło liczbę broni nuklearnej w Europie o ponad 90 proc. przez ostatnie 30 lat, a najnowszym wyzwaniem jest przyszłość układu Nowy START, który wygaśnie w lutym przyszłego roku. Wskazał, że w tej kwestii w rozmowach poczyniono postępy w ostatnich dniach.

Stoltenberg poinformował, że oczekuje, iż jeszcze w czwartek ministrowie obrony zgodzą się na ustanowienie nowego centrum kosmicznego NATO w dowództwie w Ramstein w Niemczech. Będzie ono wspierało misje Sojuszu poprzez komunikację i obrazy satelitarne, a także dzieliło się informacjami na temat potencjalnych zagrożeń dla satelitów.

“Niektóre kraje, włączając w to Rosję i Chiny, rozwijają systemy, które mogą +oślepić+ lub wyłączyć satelity. Przestrzeń kosmiczna jest kluczowa dla naszych zdolności do nawigowania, komunikowania i wykrywania wyrzutni rakiet. Szybka, bezpieczna komunikacja satelitarna odgrywa niezbędną rolę dla naszych żołnierzy” – zaznaczył.

Stoltenberg zapewnił, że celem Sojuszu nie jest militaryzacja przestrzeni kosmicznej, ale zwiększenie świadomości NATO dotyczącej wyzwań, jakie się z nią wiążą.

Na wirtualnym posiedzeniu ministrowie mają też otrzymać raport na temat słabości Sojuszu. Jako przykład Stoltenberg podał dostęp do cywilnej infrastruktury dla sił militarnych w czasie konfliktu lub kryzysu. Ministrowie będą też dyskutować na temat tego, jak zwiększyć gwarancje bezpieczeństwa przed przyszłorocznym spotkaniem liderów państw NATO.

W piątek ministrowie krajów Sojuszu będą rozmawiać na temat misji w państwach trzecich. W Afganistanie siły sprzymierzone mają około 12 tys. żołnierzy. Obecność ta jest zmniejszana w ramach procesu pokojowego. “Dalsze dostosowanie pozostaje zależne od spełnienia określonych warunków. Talibowie muszą wypełnić swoje zobowiązania i znacznie zmniejszyć poziom przemocy, by utorować drogę do zawieszenia ognia. Muszą zerwać wszystkie więzi z Al-Kaidą i innymi międzynarodowymi grupami terrorystycznymi. Muszą negocjować w dobrzej wierze” – oświadczył.

Jego zdaniem rozmowy w Ad-Dausze to największa okazja do zaprowadzenia pokoju, jaka pojawia się od dekady. “NATO pozostaje zaangażowane w sprawę długoterminowego bezpieczeństwa Afganistanu” – zapewnił sekretarz generalny.

Stoltenberg potwierdził w październiku decyzję o wycofaniu sił Sojuszu z Afganistanu „razem” ze Stanami Zjednoczonymi. Prezydent USA Donald Trump zamierza wycofać stamtąd swoich żołnierzy przed tegorocznym Bożym Narodzeniem.

Misja NATO Resolute Support w Afganistanie liczy obecnie 12 tys. żołnierzy z 38 krajów, w tym 8,6 tys. Amerykanów. Kontyngent USA jest właśnie wycofywany z Afganistanu; jeszcze w zeszłym roku było tam 14 tys. amerykańskich żołnierzy.

Z Brukseli Łukasz Osiński i Krzysztof Strzępka (PAP)