Federalna ustawa zmieniająca zasady regulujące dostęp do wspomaganego samobójstwa podnosi ciśnienie psychiatrom. Canadian Psychiatric Association zauważa, że proponowane prawo nie traktuje chorób psychicznych jako schorzeń kwalifikujących do eutanazji. Niby nic się nie zmienia, jednak w ciągu ostatnich czterech lat niewielka liczba osób cierpiących tylko i wyłącznie na ciężkie i nieuleczalne choroby psychiczne uzyskała zgodę na wspomagane samobójstwo. Teraz w ustawie znalazł się zapis wyraźnie wykluczający choroby psychiczne.

Część psychiatrów twierdzi, że taka decyzja stygmatyzuje chorych psychicznie, umniejsza ich cierpienie i utwierdza społeczeństwo w przekonaniu, że takie osoby mogłyby się wyleczyć, gdyby tylko odpowiednio się postarały. Co więcej pojawia się argument o łamaniu przepisów zawartych w sekcji 15 Karty Praw i Swobód, która gwarantuje równość wobec prawa bez względu na niepełnosprawność fizyczną lub umysłową.

W ustawie C-7 czytamy, że “choroba psychiczna nie jest uznawana za chorobę lub niepełnosprawność w kontekście prawa o wspomaganym samobójstwie”. Canadian Psychiatric Association twierdzi, że takie stwierdzenie – jeszcze bez podania uzasadnienia – to dyskryminacja niepełnosprawnych.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Teraz ustawa jest analizowana przez komisję sprawiedliwości Izby Gmin. Ustawa stanowi odpowiedź na wyrok sądu w Quebecu, który w 2019 roku podważył zapis mówiący o tym, że do procedury mogą się kwalifikować tylko osoby, których naturalna śmierć jest bliska.

Ministerstwo sprawiedliwości w oświadczeniu przyznało, że wykluczenie chorób psychicznych jako czynnika kwalifikującego do wspomaganego samobójstwa potencjalnie może być uznane za łamanie praw konstytucyjnych. Dodaje jednak, że takie ograniczenie praw jest racjonalnie uzasadnione ryzykiem, które nieodzownie wiąże się z możliwością dopuszczenia wspomaganego samobójstwa osób cierpiących wyłącznie na choroby psychiczne. Minister sprawiedliwości David Lametti mówił w Izbie Gmin, że rozwój choroby psychicznej jest trudniejszy do przewidzenia niż w przypadku większości chorób fizycznych, nagła poprawa jest możliwa, a pragnienie śmierci może być zaburzone subiektywnym odczuwaniem okoliczności i objawów danej osoby.

Dr Mona Gupta, psychiatra z Montrealu, twierdzi, że ryzyko, o którym mówi minister, występuje również u osób chorych na ciele, a nie tylko na duchu. Osoby chore “fizycznie” mogą czasem nagle wyzdrowieć lub mieć myśli samobójcze, ich zdolność samostanowienia może być zaburzona, ale lekarze jakoś sobie radzą w takich przypadkach. Tymczasem chorzy psychicznie nie mają prawa nawet o to, by rozpatrzeć ich przypadek.