Dlaczego rząd federalny w ogóle pozwala wyjeżdżać Kanadyjczykom za granicę w czasie pandemii, można się zastanawiać czytając o snowbirds, którzy niezrażeni koronawirusem szukają sposobów, by przedostać się na południe.

Barry Tate z Sidney, B.C., i jego żona Patti Locke-Lewkowich przeważnie spędzali zimę w Meksyku. W tym roku postanowili jednak zostać w domu, bo nie chcą się zarazić będąc za granicą. Tate uważa, że rząd powinien zakazać seniorom wyjazdów do ciepłych krajów.

Niektórzy snowbirds są jednak zdania, że zachowując wszelkie środki ostrożności na słonecznej Florydzie też będą bezpieczni.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Rząd federalny radzi Kanadyjczykom, by powstrzymali się od niekoniecznych podróży za granicę. Jest to tylko zalecenie, co oznacza, że Kanadyjczycy mogą wyjechać z Kanady i potem wrócić. Kerri Froc, ekspert w zakresie prawa konstytucyjnego, mówi, że chodzi o poszanowanie konstytucji i zapewnienie pewnej równowagi – ludzie mają możliwość, by żyć własnym życiem, a rząd próbuje powstrzymać kryzys zdrowotny. Ograniczenie możliwości wyjazdów musiałoby być solidnie uzasadnione, a to byłoby bardzo trudne. Również minister bezpieczeństwa publicznego Bill Blair mówił, że rząd nie ma takiej władzy, by zakazać wyjazdów, a obywatele mają prawo wynikające z konstytucji, by wrócić do Kanady.

Rząd najpierw radził zaniechanie wyjazdów w marcu. Teraz, gdy zrobiło się chłodniej i snowbirds zaczęli pakować walizki, apele powtarzają się. Premier Justin Trudeau i wicepremier Chrystia Freeland w zeszłym miesiącu apelowali o pozostanie w Kanadzie. Rząd nie zakazuje ludziom wyjeżdżania, a to znaczy, że Kanadyjczycy mogą jeździć do krajów, które nie zamknęły granic. Stany Zjednoczone zamknęły tylko granicę lądową, ale można przylecieć samolotem.

Niektóre kraje zachodnie, takie jak Australia, Francja i częściowo Wielka Brytania, zakazują odbywania niekoniecznych podróży zagranicznych. To część ograniczeń wprowadzonych w ramach lockdownu.

Locke-Lewkowich mówi, że jeśli ktoś decyduje się na wyjazd do ciepłych krajów, nie powinien liczyć na pomoc rządu w razie problemów.

Wiosną, gdy zaczęła się pandemia, Ottawa organizowała dla Kanadyjczyków loty do domu. Teraz jednak rząd ostrzega, że nie planuje kolejnej rundy repatriacji. Ostrzega, że pomoc konsularna może działać w ograniczonym zakresie. Global Affairs radzi ponadto, by osoby wyjeżdżające sprawdziły, czy ich ubezpieczenie obejmuje pomoc na wypadek COVID-19 oraz miały plan awaryjny, jeśli wyjazd się przedłuży.