Prezydent Joe Biden powiedział w środę, że przekazał prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi listę instalacji, które uważa za infrastrukturę krytyczną dla USA, ostrzegając Rosjan, by jej nie atakowali. (sic!)

„Dałem im listę. Jeśli się nie mylę, nie mam tego przed sobą, 16 konkretnych instalacji” – powiedział Biden. „Szesnaście określonych jako krytyczna infrastruktura zgodnie z zasadami USA, od sektora energetycznego po nasze systemy wodne”.

Biden opowiedział o swojej liście dla Putina podczas konferencji prasowej z dziennikarzami po szczycie z prezydentem Rosji.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Ostrzegł Rosję, że wymieniona infrastruktura krytyczna w Stanach Zjednoczonych jest „zabroniona” jeśli chodzi o przyszłe ataki.

„Mówiłem o propozycji, że niektóre infrastruktury krytyczne powinny być niedostępne dla ataków. Kropka – powiedział. „w sposób hakerski lub w jakikolwiek inny sposób”.

Odkąd Biden został prezydentem, liczba incydentów cyberprzestępców przeprowadzających ataki ransomware na infrastrukturę w Stanach Zjednoczonych wzrosła – w tym atak na Colonial Pipeline i JBS Foods, największego na świecie producenta mięsa, zakończony przekazaniem okupu w wysokości 11 mln dol.

Biden nie sprecyzował, jakimi konsekwencjami groził  Putinowi  jeśli cyberataki będą kontynuowane.

– Wie, że będą konsekwencje – powiedział Biden. „On wie, że podejmę działania”.

Biden powtórzył, że „odpowiedzialne kraje” muszą podjąć działania przeciwko cyberprzestępcom na swym terenie, ale podczas spotkania z prezydentem Rosji Putin nie otrzymał zdecydowanego zobowiązania w tej sprawie.

Putin powiedział podczas swojej konferencji prasowej, że były „konstruktywne” rozmowy na temat cyberbezpieczeństwa, ale stwierdził, że większość cyberataków na świecie pochodziła ze Stanów Zjednoczonych, a nie z Rosji.

Tymczasem komentatorzy pytali ze zdziwieniem, czy przekazanie listy najbardziej newralgicznych instalacji oznacza, że w przypadku innych celów ataków USA nie podejmą żadnych działań?

 

za Breitbart News