400 kilometrów w osiem dni. Podlasie wzdłuż wschodniej granicy od miejscowości Sarnaki (kilka stacji w stronę granicy za Siedlcami) do Augustowa. Trasa różnorodna z mnóstwem atrakcji dla małych i dużych. A są to między innymi:

  1. Sarnaki – miejsce przechwycenia przez Polaków niemieckiej rakiety V2;
  2. Kopalnia kredy w Mielniku;
  3. Adamowo z przepompownią PERN na rurociągu “Przyjaźń”;
  4. Niebieska cerkiew pw. Ikony Matki Bożej Wszystkich Strapionych Radość niedaleko wsi Tokary, tuż przy granicy z Białorusią;
  5. Czeremcha – spooory węzeł kolejowy;
  6. Białowieża, czyli echa prastarej puszczy, wiekowe dęby i żubry (ale widzieliśmy je tylko w specjalnym rezerwacie pokazowym);
  7. Jezioro Siemianówka – zalew na Narwi z przechodzącym przez niego nasypem kolejowym (linia towarowa na Białoruś);
  8. Ruiny kościoła pw. św. Antoniego w Jałówce;
  9. Nieczynne kolejowe przejście graniczne z Białorusią, na południe od Bobrowników;
  10. Blokowane przejście graniczne w Bobrownikach;
  11. Meczet tatarski w Kruszynianach (mimo później pory udało nam się wejść do środka);
  12. Krynki – niesamowite rondo, od którego odchodzi aż 12 ulic! Drugie takie w Europie jest tylko w Paryżu przy Łuku Triumfalnym;
  13. Sanktuarium w Sokółce;
  14. Kanał Augustowski z licznymi śluzami, zabytek transgraniczny;
  15. Sanktuarium w Studzienicznej koło Augustowa.

Katarzyna Nowosielska-Augustyniak