„Ból ramienia, ból pleców, po prostu bardzo obolały. A moja głowa – to trochę przypominało kaca po alkoholu” – relacjonują niektórzy zaszczepieni i to tacy, którzy po pierwszej dawce mieli tylko bolące ramię. Wielu Kanadyjczyków doświadcza silniejszych reakcji na drugie szczepienie, a eksperci twierdzą, że to normalne.
Każdy układ odpornościowy reaguje inaczej co jest przyczyną tak wielu różnych skutków ubocznych. Ból mięśni, ból głowy, zmęczenie i gorączka zwykle trwają tylko dzień lub dwa, ale u niektórych osób mogą się utrzymywać.
Młodzi dorośli i kobiety – osoby, które zazwyczaj mają mocny układ odpornościowy, częściej doświadczają negatywnych reakcji.
Raport Health Canada na temat skutków ubocznych szczepionki COVID-19, który obejmuje reakcje ujawnione przez osoby po pierwszej lub drugiej dawce, pokazuje 79,1 procent zdarzeń niepożądanych zgłaszanych przez kobiety – wskaźnik 38,6 zgłoszeń na 100 000 podanych dawek, w porównaniu do 11,6 u mężczyzn
Strona internetowa agencji podaje, że nie jest jasne, czy kobiety częściej zgłaszają reakcję, czy też winne są różnice biologiczne, ale dodaje, że podobne trendy zaobserwowano w innych krajach.
Steven Kerfoot, immunolog z Western University, twierdzi, że silniejsze reakcje na drugą dawkę szczepionek COVID-19 nie zostały „absolutnie potwierdzone” jako coś, co dzieje się regularnie, ale anegdotycznie – i z własnego doświadczenia Kerfoota – wydaje się, że tak jest
Mieszanie szczepionek może wywołać bardziej intensywną reakcję u niektórych Kanadyjczyków, takich jak Kerfoot, który najpierw otrzymał Oxford-AstraZeneca, a drugi raz szczepionkę mRNA.