Departament obrony narodowej informuje na swojej stronie internetowej, że wymaganie od pracowników szczepienia przeciwko COVID-19 jest nielegalne. Do szczepienia można jedynie zachęcać, ale “kierownictwo nie może żądać od urzędnika publicznego, by się zaszczepił; kanadyjskie prawo nie popiera obowiązkowych szczepień”. Premier Justin Trudeau tymczasem naciska na wprowadzenie obowiązkowych szczepień urzędników federalnych.

Informacje na stronie departamentu o dobrowolności szczepień pojawiły się w marcu tego roku, wynika z analizy archiwalnych wersji. Podczas kolejnych aktualizacji dodawano wpisy dotyczące praw pracowników. W zeszłą środę na górze strony dołożono sekcję zawiadamiającą pracowników departamentu obrony narodowej i kanadyjskiej armii o wprowadzanym obowiązku szczepień. Wcześniejsza informacja o bezprawności takiego obowiązku nie została jednak skasowana.

W zakładce FAQ na stronie departamentu można jeszcze przeczytać, jak w miejscu pracy radzić sobie ze stygmatyzacją ze strony zaszczepionych kolegów. Dalej widnieje też zapis o tym, że pracownik nie ma obowiązku mówić komukolwiek, czy został zaszczepiony, czy nie, jako że jest to jego prywatna informacja medyczna.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Dzień wcześniej Trudeau był w Markham i mówił, że pracownicy federalni, którzy się nie zaszczepią, powinni się liczyć z konsekwencjami. Nie ujawnił jednak, jakie to będą konsekwencje. Trudeau twierdzi, że pracownicy objęci nakazem muszą się zaszczepić, chyba że mają przeciwwskazania medyczne.

Konserwatyści deklarują, że będą zachęcać ludzi do szczepień, ale szanują to, że każdy ma prawo decydować o swoim zdrowiu. Uważają, że urzędnicy federalni powinni mieć wybór – albo szczepienie, albo regularne testowanie.