To Ona sprowadzała nas tutaj z obozów w Europie Zachodniej… Siostra Alicja nie żyje

Udostępnione przez Bożenę Kleszcz

Świętej Pamięci Siostra Maria Alicja Kwiecień (C.S.S.F.)

W dniu 13 października, w wieku 90 lat, opatrzona Świętymi Sakramentami, zmarła Siostra Alicja Kwiecień. Uroczystości pogrzebowe odbędą się 20 października w kościele pw. św. Maksymiliana Kolbe w Mississauga. Wizytacja od godziny 9:30 do 10:30, modlitwa za Zmarłą od godziny 10:30 do 11:00. Msza św. rozpocznie się o godzinie 11:00.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Felicjanki to zgromadzenie Sióstr Zakonnych, oficjalnie znane jako Zgromadzenie Sióstr Świętego Feliksa z Kantalicjo (C.S.S.F). Główne cele zgromadzenia, to praca wychowawcza z dziećmi i młodzieżą oraz opieka nad chorymi i ubogimi. Felicjanki ślubują Bogu Najwyższemu, czystość, ubóstwo i posłuszeństwo według Konstytucji Zgromadzenia Sióstr św. Feliksa z Kantalicjo i przyrzekają żyć, według Reguły Trzeciego Zakonu Regularnego św. Franciszka

Zakon działa w ponad 30 krajach świata. Do polskiej parafii pw. sw. Stanisława w Toronto Siostry Felicjanki przybyły w 1937 roku.

Siostra Alicja Kwiecień, urodzona 26 października 1931 roku w Radomiu, była jedna z trzech Sióstr Felicjanek, które przyjechały do Kanady w 1966 roku. Po przyjeździe do Toronto Siostra Alicja uczyła dzieci nie tylko religii, tak jak to czyniła przedtem w Polsce, ale także pracowała w różnych parafiach przez ponad jedenaście lat, pomagając Polakom na wiele sposobów w odnalezieniu się w nowo przybranej ojczyźnie.

Doświadczenie z tego okresu pracy, utwierdziło Ją w przekonaniu o konieczności wprowadzenia ludzi świeckich do bardziej aktywnego udziału w życiu parafialnym, co było duchem nauczania Soboru Watykańskiego II Siostra Alicja pragnęła pomagać ludziom, w odkrywaniu darów jakie posiadali, dla dobra wszystkich i chwały Boga.

Jej marzenia zrealizowały się w 1980 roku, kiedy Ojciec Stanisław Bąk, OMI, pierwszy proboszcz parafii pw. św. Maksymiliana Kolbe, poprosił Siostry Felicjanki o pomoc w tworzeniu nowej wspólnoty parafialnej. Ojciec Stanisław Bąk, poszukiwał osoby “ktora będzie dążyła do zaspokojenia potrzeb wspólnoty parafialnej, starając się korzystać z talentów i darów, które każdy posiada”. Siostra przyjęła tę propozycję, zgodną również z jej pragnieniem służenia ludziom ku chwale Bożej. W Ojcu Stanisławie znalazła osobę, która podzielała jej pragnienie zaangażowania więcej świeckich osób w życiu wspólnoty parafialnej.

W niecały rok po założeniu parafii Świętego Maksymiliana Kolbe, miało miejsce, nieoczekiwane zdarzenie które postawiło Siostrę Alicję i parafie w obliczu zupełnie nowego wyzwania. Pracownik imigracyjny, telefonicznie, prosił Ojca Stanisława Bąka o pomoc dla nowo przybyłej rodziny z Polski, przebywającej chwilowo w hotelu. Ojciec Bąk, przekazał tę prośbę Siostrze Alicji i poprosił o skierowanie nowoprzybyłych do jednej z polskich rodzin. Tak zrodził się pomysł “otwarcia serc i domów” dla przybywających polskich imigrantów.

W dniu 3 listopada 1981 roku, parafia Sw. Maksymiliana Marii Kolbe, rozpoczęła wspieranie i sponsorowanie rodzin polskich z obozów dla uchodźców w Europie, jak również z Kanady.

Prowadzona przez parafię akcja sponsorowania rozwijała się w bardzo szybkim tempie. Niekończące się telefony, setki listów z całego świata, kolejki do biura parafialnego. Siostra Alicja wiedziała, że podpisanie dokumentów imigracyjnych, to dopiero początek całego procesu wkraczania w nową rzeczywistość. Jako koordynator programu starała się, aby wszystkie sponsorowane rodziny znalazły serdeczną, ciepłą atmosferę i wszelką możliwą pomoc w nowej ojczyźnie. Wychodząc naprzeciw potrzebom przybyszów i zdając sobie sprawę z trudności z jakimi musieli się zmierzyć, Siostra Alicja założyła grupę wspierającą. W miarę pojawiania się nowych problemów zorganizowała pomoc dla samotnych, rozwiedzionych i żyjących w separacji oraz kierowała różnymi organizacjami charytatywnymi.

W 1992 roku, z okazji 125-tej rocznicy powstania Kanady, Siostra Alicja została odznaczona przez Rząd Kanady za “Unikalny wkład dla społeczeństwa kanadyjskiego” i za zasponsorowanie sześciu tysięcy rodzin. Kiedy spoglądała wstecz zastanawiała się, czy podjęłaby się tego zadania wiedząc co ją czeka. Była jednak przekonana i cieszyła się że doświadczenia sponsorowania tysięcy rodzin pomogło zbudować silną liczebnie parafię i stworzyć mocne międzyludzkie więzi pomiędzy nowo przybyłymi imigrantami.

W ten sposób realizowała swoje marzenia o troskliwej, i dzielącej się Żywym Bogiem i Jego miłością wspólnocie.

“-Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili-” (Mt 25,40).

Wieczne odpoczywanie racz zmarłej dać Panie a światłość wiekuista niechaj jej świeci na wieki wieków. AMEN