Liczba osób prywatnych, które do tej pory w 2022 ogłosiły upadłość, jest o 11 proc. wyższa niż w tym samym okresie czasu w 2021 roku, podaje Office of the Superintendent of Bankruptcy Canada. Bankructwa w Ontario wypadają nawet powyżej przeciętnej – w prowincji zaobserwowano wzrost liczby składanych wniosków o upadłość na poziomie 16,5 proc.

Jednym z głównych czynników przyczyniających się do niewypłacalności osób indywidualnych jest spadek na rynku nieruchomości. Wcześniej rynek był rozgrzany do czerwoności, czemu sprzyjały jeszcze rekordowo niskie stopy procentowe i masowe zasiłki rządowe.

Starszy ekonomista David Macdonald z Canadian Centre for Policy Alternatives tłumaczy, że gdy ceny domów są wysokie, osoba posiadająca dom może sprzedać swoją nieruchomość za kwotę, która wystarczy na spłatę zaciągniętych długów związanych z domem. Jeśli jednak cena spadnie do takiej, która jest niższa od kwoty, jaką dana osoba ma do spłaty, osoba ta nie jest w stanie „pokryć pożyczki” i kończy się to niewypłacalnością.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Tendencja spadkowa na rynku nieruchomości pojawiła się, gdy bank centralny zaczął podnosić stopy procentowe, co z kolei było odpowiedzią na rekordowo wysoką inflację. Pojawiły się głosy, że obecny kryzys ekonomiczny został celowo wywołany przez premiera Justina Trudeau, co mogą sugerować związki minister finansów Chrystii Freeland ze Światowym Forum Ekonomicznym (WEF). Forum stoi za agendą Wielkiego Resetu, czyli radykalnego socjalistycznego planu stworzonego przez elity, celem którego jest likwidacja własności do 2030 roku.