Dane podane we wtorek przez Statistics Canada były niższe niż oczekiwali ekonomiści.

Agencja danych stwierdziła, że ​​spadek kosztów utrzymania ma charakter „szeroko zakrojony” i wynika z niższych cen różnych towarów i usług, w tym podróży, dóbr trwałego użytku i niektórych artykułów spożywczych.

W ujęciu miesięcznym koszty utrzymania faktycznie spadły we wrześniu o 0,1%. To pierwsza taka sytuacja od listopada ubiegłego roku.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Ceny benzyny spadły w ciągu miesiąca o 1,3 proc., ale w ciągu ostatnich 12 miesięcy nadal wzrosły o 7,5 proc., dlatego jednym z najważniejszych czynników wpływających na wzrost rocznej stawki były koszty paliwa.

Jeśli ze wskaźników inflacji usunięto benzynę, stopa inflacji wyniosłaby 3,7%. To spadek z 4,1 procent miesiąc wcześniej.

Ceny artykułów spożywczych nadal rosły, choć w znacznie wolniejszym tempie. Rok do roku koszt zapełnienia koszyka z artykułami spożywczymi wzrósł o 5,8 proc. To spadek z ponad 11 procent w zeszłym roku o tej porze, a to dlatego, że wzrost cen wielu artykułów spożywczych wyhamowuje – a w rzeczywistości spada w przypadku takich produktów jak bekon, banany, winogrona i niektóre rodzaje sera.

Jay Zhao-Murray, analityk firmy walutowej Monex, twierdzi, że niższa liczba inflacji będzie dobrą wiadomością dla Banku Kanady, który ma zdecydować, czy potrzebne są dalsze podwyżki stóp procentowych, aby schłodzić gospodarkę.